Martyna, bohaterka 3. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia", od początku dawała do zrozumienia, że eksperci pomylili się w wyborze jej męża. Dziewczyna była rozczarowana wyglądem Przemka. Jakkolwiek postanowiła dać mu szansę. Niestety z biegiem czasu okazało się, że również charakter męża jest daleki od jej ideału. Co w zachowaniu Przemka mogło nie spodobać się Marynie? Zaczęło się od podróży poślubnej, gdy Przemek udał się na zwiedzanie Barcelony w przebraniu... jednorożca. Martyna z lekkim szokiem zaakceptowała jego wybór. Gdy odwiedziła go w Krakowie, nie było lepiej. Mąż nawet nie posprzątał swojego mieszkania w akademiku na jej przyjazd. Podczas kolacji widocznie ją ignorował. Punkt kulminacyjny miał miejsce podczas imprezy urodzinowej Przemka. Mężczyzna stwierdził, że na przyjęcie zaprosi byłą partnerkę. Miał nadzieję, że to wzbudzi zazdrość w Martynie. W jego misternym planie były jednak jakieś luki... Martyna w całej sytuacji czuła się bardzo niekomfortowo.
Martyna i Przemek ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" są już po rozwodzie?
Idea programu ma jedną zasadniczą wadę - zawsze można trafić źle! Z dotychczasowych odcinków wynika, że tak właśnie stało się w przypadku Martyny i Przemka. O tym, czy para zdecyduje się na rozwód dowiemy się jednak dopiero w ostatnim odcinku show. Tymczasem już teraz można przypuszczać, że Martyna nie chce kontynuować tego małżeństwa. Zdradził ją jeden z wpisów, który umieściła na Instagramie w odpowiedzi na komentarz fanki programu.
- Od początku szczerze Ci współczuję! Dostałaś męża, który nie przyciągnął Cię wyglądem i nie zatrzyma charakterem. Szkoda, że specjaliści zmarnowali Twój czas. Na pewno znajdziesz kogoś wartościowego, kto będzie potrafił zachować się jak prawdziwy mężczyzna - napisała internautka.
- Mam nadzieję - odpowiedziała Martyna, co sugeruje, że wciąż szuka partnera.
Odpowiedź Martyny bardzo szybko zniknęła z portalu. Być może dziewczyna zorientowała się, że w ten sposób łamie umowę z TVN-em, która nakazuje jej milczenie.