Drugi odcinek "Ślubu od pierwszego wejrzenia" to czas, w którym trzech uczestników przygotowała się do jednego z najważniejszych wydarzeń w życiu. Spotkali się z bliskimi, wybierali garnitury, a także... spędzili upojne noce podczas wieczoru kawalerskiego.
Na pierwszy ogień mieszkaniec Krakowa, Wojtek (30 l.). Mężczyzna lubi ukrywać emocje, a jednocześnie kocha dramatyzm, jak wyznała prowadząca. Na informację o ślubie zareagował z uśmiechem, ale też stresem: - Zaskoczyliście nas informacją o ślubie (...) jak już główna adrenalina ten szok zszedł, to weszły emocje główne, strach... - wyznał przyszły mąż. Później wybrał się po stylowy garnitur. Leżał jak ulał. Po wyborze stylizacji nadszedł czas na upojny kawalerski! Wojtek pił mocne trunki bez użycia rąk... w kaftanie bezpieczeństwa. Koledzy uczestnika sprawili mu noc pełną wrażeń. W białym stroju musiał wykonywać zadania bez użycia rąk i słów. Poradził sobie świetnie.
Kolejnym uczestnikiem był Łukasz (29 l.) z Katowic, który uważa, że jest zbyt wrażliwy. Na informację o wybranej dla niego partnerce, zareagował bardzo radośnie, jednak najtrudniej było mu wyznać rodzicom, że stanie na ślubnym kobiercu. Przyjęli tę wiadomość z radością: - Musimy garnitur znaleźć... Ten ze studniówki, on jest bardzo ładny - uśmiechała się mama Łukasza. Zapytali tylko: - Gdzie będziecie mieszkać po ślubie? Uczestnik będzie musiał ustalić to z przyszłą żoną. Jednak zanim ją pozna, znajomi urządzili mu wieczór kawalerski. Podczas imprezy, zaczepiał panie na ulicy i wypełniał różne wyzwania. Jednym z nich, była prośba o numer telefonu... po hiszpańsku. Misja zakończyła się powodzeniem!
Adam (30 l.) z Opola wybierał garnitur. Było to jego największe zmartwienie. Musiał przecież zrobić dobre pierwsze wrażenie! Po zakupach siostra zabrała go na poważną rozmowę: - Dajesz na luz, pokazujesz się z tej fajnej strony... Nawet jeśli ona będzie poważną osobą, wiesz, że przeciwieństwa się przyciągają. Dzień przed ślubem, Adam wyruszył na miejsce ceremonii, do Przasnysza. Odbył się tam jego wieczór kawalerski. Impreza przeciągnęła się do białego rana: - Mam nadzieje, że moja żona zaakceptuje moje życie takim jakim jest - zapewniał, że nie będzie udawał kogoś kim nie jest. Już za chwilę, pozna swoją wybrankę... Był ogromnie zestresowany.
Na chwilę przed ceremonią, mężczyznom towarzyszyły ogromne emocje i stres. Czy przypadną do gustu swoim wybrankom? "Ślub od pierwszego wejrzenia" w piątki o 21:00 na TVN7.