Oliwia i Łukasz dzielą się szczęściem po narodzinach synka na Instagramie. Szczególnie aktywny jest Łukasz, któremu rola ojca bardzo przypadła do gustu. Wspiera żonę i serwuje jej pyszne śniadania do łóżka. Przejął też część obowiązków domowych, w tym również opiekę nad dzieckiem. Małżeństwo z ponad rocznym stażem dzieli się zadaniami. Czuwają przy dziecku na zmianę. Kwestią sporną pozostaje chrzest synka. Wiemy już, że para nie zamierza brać ślubu kościelnego. Chodzi o ich wiarę. Natomiast oboje twierdzą, że najważniejsza jest dla nich miłość. Oliwia rozwija swoją pasję i być może przyszły zawód. Łukasz został MODELEM. A jego żona zdradziła trudne początki.
Oliwia i Łukasz zarejestrowali synka. Nie obyło się bez kłopotów
Rodzice nie mogli pominąć dopełnienia istotnej formalności. Łukasz postanowił w końcu załatwić sprawę w urzędzie: - Wracam z Zabrza. Miałem nadzieję, że zarejestruję Franka. Bo tak naprawdę formalnie, to jeszcze nawet imienia nie ma. A mijają już dwa tygodnie i zaraz się okaże, że zamiast Franka będzie Tomek, Adam czy Karol. Tak komentował sytuację na swoim Instastory. Okazało się, że odesłano go z kwitkiem! Mężczyzna dowiedział się, że przez koronawirusa wspomniana formalność wygląda inaczej. Należy umawiać się telefonicznie. Nic straconego! Internauci szybko doradzili mu, że może zarejestrować dziecko przez internet. Łukasz podziękował wszystkim za dobrą radę.
Ślub od pierwszego wejrzenia 4 - FINAŁ. Znamy dalsze losy uczestników!