Tydzień temu poznaliśmy wszystkie pary 4. edycji programu "Ślub od pierwszego wejrzenia". Jedną z nich są: Joanna i Adam, którzy długo nie mogli znaleźć wspólnego rytmu. Czy eksperci się pomylili? Sparaliżował ich stres i od pierwszych chwil ceremonii bali się popatrzeć sobie w oczy. Jednak z czasem, powoli się rozluźniali. Bliscy Pana Młodego dosadnie powiedzieli mu, że dostał szansę życia i trafiła mu się świetna partnerka. Wyznali też bardzo konkretnie i bez owijania w bawełnę, że ma tego "nie spie***lić". Co na to Asia? Panna Młoda zapomniała jak jej nowy mąż ma na imię. Po dłuższym czasie spędzonym razem zastanawiała się przy stole za kogo wyszła za mąż. Musiała zapytać się świadkowej: - Jak on... Adam ma na imię? Tak? Mój mąż. Adam? - złapała się za głowę. Najwidoczniej stres wziął górę. Co będzie dalej? Czy pary przypadną sobie do gustu na dłużej? Tego dowiemy się w szóstym odcinku "Ślub u od pierwszego wejrzenia" w poniedziałek, 30 marca o 21:30 na TVN.
"Ślub od pierwszego wejrzenia": Wielka WTOPA! Zapomniała jak jej MĄŻ ma na imię
2020-03-27
21:55
Pełen emocji "Ślub od pierwszego wejrzenia" rozkręcił się na dobre, a w nim odważni uczestnicy. Po ceremonii zaślubin przyszła pora na... huczne wesela! To dobry moment aby pary lepiej się poznały. Choć małżonkowie spędzili ze sobą trochę czasu, Joanna zapomniała jak jej mąż ma na imię. Wtopa?