Piotr Adamski 17 lat temu zrobił furorę biorąc udział w kampanii Polskiej Agencji Turystyki. Jego boskie ciało rozpalało wyobraźnię kobiet na całym świecie. Także polski show-biznes szybko się o niego upomniał i "polski hydraulik" wziął udział nawet w Tańcu z Gwiazdami. Niestety jego kariera nie potrwała długo. Piotr skończył studia i zajął się ekonomią. Nie musiał już wyglądać jak młody bóg, więc nie przejmował się, że na wadze pojawiło się dużo więcej kilogramów.
Polecany artykuł:
Piotr Adamski przytył 40 kilogramów!
Jak sam tłumaczy, zawsze miał skłonności do tycia. Trzymał to jednak w ryzach, gdy zajmował się modelingiem. Dieta, ostre ćwiczenia sprawiły, że miał ciało idealne. Gdy jednak porzucił show-biznes wygląda nie miał już dla niego takiego znaczenia.
- Przez te lata wygląd nie był mi potrzebny do zarobkowania. Wcześniej, żeby wyglądać tak, jak wyglądałem, robiłem dwa treningi dziennie, to był ogrom pracy. Zawsze miałem tendencję, żeby rosnąć. Potem były momenty, że nie trenowałem, miałem przerwę - wyznał w Dzień Dobry TVN.
Został modelem plus-size
Jednak oprócz poważnego zajęcia, Piotr postanowił spróbować swoich sił ponownie w modelingu, ale już jako model plus-size.
- Na świecie modele plus rozwijają się bardzo prężenie i pracują na każdych polach, nie tylko komercyjnych, ale robią też pokazy. My z Piotrem mamy również takie plany, by pracował nie tylko w Polsce, ale i globalnie na świecie – powiedział Kacper, fotograf, pracownik agencji modelingowej.