Izabela Janachowska nie mogła milczeć, kiedy Paulina Smaszcz publicznie zaatakowała ją, sugerując, że rozbiła małżeństwo ojca swojego dziecka. Tancerka wściekła się również, gdy przeczytała, że "pyknęła sobie dziecko z milionerem". W liście otwartym postanowiła zdementować kłamstwa koleżanki z branży i opublikowała screen wiadomości, z której wynika, że Smaszcz prosiła ją, by dała jej namiar na "fajnego kolegę Krzysia". Janachowska już doczekała się odpowiedzi.
Paulina Smaszcz odpowiada Izabeli Janachowskiej, pokazując partnera: "Wiedziałaś, za jakimi pieniędzmi biegasz!"
Paulina Smaszcz przedstawiła swoją prawdę, z której wynika, że Izabela Janachowska postanowiła związać się ze starszym o 27 lat Krzysztofem Jabłońskim (63 l.) ze względu na jego majątek.
- Wspaniale manipulujesz faktami i wiadomościami. Dlaczego nie ujawniasz całej korespondencji i naszych ustaleń? Wybierasz coś, co pasuje ci do twojej wypowiedzi i przedstawiasz jako całość. O nie, moja droga! Najpierw plujesz na mnie i moje życie, a jak ja stawiam opór, żebyś tego nie robiła, bo nie jesteś żadnym ekspertem, to od razu nastroszyłaś pióra i kwękasz - zaczęła.
Paulina Smaszcz, podobnie jak Izabela Janachowska w swoim liście, odnosiła się po kolei do wszystkich zarzutów.
- Po pierwsze, poprosiłam ciebie o bycie w projekcie, bo uważałam ciebie za wartościową dziewczynę, która ma na siebie plan. Jest pracowita i nieugięta. Niestety, twoja była PR manager powiedziała mi, że to najgorszy pomysł świata, bo nie zrobiłaś niczego sama. I nie było ciebie w projekcie. Nękasz i krytykujesz dziewczyny, które pracują na twój sukces i zmieniasz rotacyjnie ludzi, gdy tylko czujesz, że nie są tobą zachwyceni - dodała, po czym wytoczyła najmocniejsze działa, nawiązując do poprzedniego małżeństwa Krzysztofa Jabłońskiego.
- Krzysztofa znam wiele lat i znam historię, jak opuścił swoją mega inteligentną żonę Katarzynę i jaka była związana z tym trauma i historia. Wiedziałaś, za kim biegasz, za jakimi pieniędzmi i że nie odpuścisz milionera dla torebek, ciuchów i brandów, które są dla ciebie ważniejsze niż ludzie i relacje. Moja wiadomość to był żart po tym, jak zachowywałaś się wobec mnie i mojego partnera w butiku, opowiadając, jak rolujesz Krzysztofa finansowo i mimo jego zakazów kupujesz. co chcesz, ile chcesz, bez limitów, a kierowca nie jest w stanie unieść wszystkich tych zakupów - wspominała spotkanie z prowadzącą "Tańca z Gwiazdami".
Pod koniec Paulina Smaszcz pozdrowiła Krzysztofa oraz jego byłą żoną, Katarzynę, pisząc, że kobiecie należy się wielki szacunek za to, czego doświadczyła.
Nadążacie za dramą? Myślicie, że głos w sprawie zabierze wywołany do tablicy Krzysztof Jabłoński?