Nowe fakty w sprawie śmierci Prince'a! Okazuje się, że leki, które brał przed zgonem muzyk, zostały sprzedane w fałszywych opakowaniach! Eksperci zabezpieczyli w domu Prince'a środki 50 razy mocniejsze niż heroina. W domu gwiazdora znaleziono opakowania po hydrokodonie, leku przypominającym w działaniu morfinę. Jednak w ciele Prince'a wykryto fentanyl, najsilniejszy środek przeciwbólowy na rynku. To on doprowadził do śmierci muzyka.
Jedna z lokalnych amerykańskich gazet, która ujawniła nowe doniesienia pisze, że hydrokodon znaleziony u Prince'a był tak naprawdę fentanylem. Nie wiadomo, czy leki zostały przypadkowo źle oznaczone jeszcze na etapie produkcji, czy może muzyk wiedział, co przyjmuje i kupił je na czarnym rynku. Fentanyl jest przepisywany pacjentom chorym na raka, by złagodzić ból oraz osobom umierającym.
Zobacz: Żona Borata zagra Prince’a?! Szokujące marzenie aktorki