Małgorzata Socha słynęła z naturalnego piękna do momentu kiedy w sieci pojawiły się jej zdjęcia, na których widać, że poddawała się zabiegom estetycznym. Socha jednak wszystkiemu zaprzecza. W wywiadzie dla "Party" stwierdza, że winna jest makijażystka:
- Moja makijażystka za bardzo powiększyła mi usta beżową szminką – powiedziała Socha na łamach Party - Przesadziła z makijażem. Przyznała się potem do błędu.
Zobacz: Małgorzata Socha bierze 5 tys. za bywanie! Tak się ceni mama-celebrytka!
My do końca Małgosi nie wierzymy. Kiedy patrzymy na zdjęcia, na których jej twarz jest lekko "napompowana", zastanawiamy się, jak bardzo trwały musiał być jej makijaż, bo kąciki ust Małgosi przez kilka imprez prawie się nie poruszały...