Sonia Bohosiewicz odziedziczyła pałac!
Majątki gwiazd to temat bardzo interesujący internautów. Szczególnie, że wiele z nich otrzymuje naprawdę pokaźne sumy, pałace czy luksusowe domy. Nie każdy celebryta jednak lubi się tym chwalić.
Jedną z takich osób jest Sonia Bohosiewicz, która pochodzi ze szlacheckiej rodziny, wywodzącej się z książęcego rodu Mimikonian. Aktorka odziedziczyła po niej ogromny pałac znajdujący się w Kamieńcu Podolskim. Posiadłość ma wyjątkową historię.
Jak wyjaśnia Sonia Bohosiewicz, należy do rodziny, która może się pochwalić herbem Sasów, nadanym w XVII wieku. Sama gwiazda może natomiast zostać uznana za ormiańską księżniczkę, choć publicznie wzbrania się od wszelkiego tytułowania.
"Rzeczywiście, ród Bohosiewiczów pochodzi z rodu książęcego, rodu Mamikonian. My tu w Polsce jesteśmy bardzo długo. Mamy nadany herb Sas w 1676 roku. Brzmi to ładnie, ale nie jestem księżniczką, księżniczką jest księżna Kate. Ormianie jednak tak to traktują. To są rzeczy, które są znane w rodzinie, dokumenty są pielęgnowane, zbierane, ludzie tym żyją, ja nie do końca. Byłam zdziwiona" - mówiła aktorka w rozmowie z Dzień Dobry TVN.
Sonia Bohosiewicz dziedziczką pałacu. Koszty utrzymania przerastają gwiazdę
Aktorka w rozmowie z DDTVN przyznała jednak, że nie ma w planach przeprowadzki do pałacu. Po pierwsze, zlokalizowany jest zbyt daleko od jej pracy więc musiałaby wciąż dojeżdżać, co może być kłopotliwe. Poza tym, koszty utrzymania znacząco przerastają Sonię Bohosiewicz.
"Ja nie wyobrażam sobie, żeby tu się przeprowadzać. Bo jak to się ogrzewa? To są ogromne koszta. Nie wiem, czy mój mąż byłby zachwycony, żeby nosić drewno do kominków. Tu jest 10 hektarów." - żaliła się Bohosiewicz.
Gwiazda postanowiła więc, że będzie wykorzystywała swoją posiadłość jedynie w celach wypoczynkowych i na okazjonalne wizyty.