Krzysztof Krawczyk junior od lat usiłuje uzyskać spadek po zmarłym ojcu. Walczy o niego z żoną ojca - Ewą Krawczyk. Żadne z nich nie chce odpuścić i jest to zrozumiałe - i partnerka, i syn mają swoje racje. Okazuje się jednak, że jeśli młody Krawczyk nie dopilnuje sprawy, może stracić szansę nawet na zachowek, czyli ułamek tego, co należałoby mu się po ojcu.
Jak to możliwe?
Zobacz także: Krzysztof Krawczyk nie był święty. Przez używki, kobiety, libacje stoczył się na dno. Jego ostatnie słowa łamią serce
Jeśli syn Krzysztofa Krawczyka chciałby dostać zachowek, musiałby wnieść o niego pozew. Jest na to określony czas - do pięciu lat od ogłoszenia testamentu. To oznacza, że termin goni. Za nieco ponad rok może być już za późno.
Zobacz także: Ołtarzyk Krawczyka w domu Rutkowskich! Jego szalik, zapach i włosy. "Miejsce jak w muzeum"
Walka o zachowek. Krawczyk junior musi mieć to na uwadze - terminy gonią
Krzysztof Krawczyk junior ma 52 lata i problemy ze zdrowiem. Wciąż brakuje mu też pieniędzy. Niestety, jedyne dziecko zamożnego piosenkarza nie zostało wymienione w testamencie, stąd problem, z którym mężczyzna boryka się momentu śmierci ojca, a więc niemal czterech lat. Cały majątek artysty trafił w ręce jego żony.
Młody Krawczyk podważył testament i sprawa trafiła do sądu, ale ostatnie posiedzenie odbyło się ponad 2 lata temu! I końca konfliktu nie widać. Jeśli tak dalej pójdzie, Krzysztofowi może pozostać jedynie walka o zachowek, ale w tym przypadku trzeba pilnować terminów.
Zobacz także: Tak wygląda grób Krzysztofa Krawczyka trzy lata po jego śmierci. Spójrzcie tylko na ten pomnik!
(...) jeśli przed upływem pięciu lat od otwarcia i ogłoszenia testamentu zostanie wniesiony pozew o zachowek, postępowanie to może zostać zawieszone do czasu rozpoznania wniosku o stwierdzenie nabycia spadku i ustalenia kręgu spadkobierców. Wniesienie takiego pozwu przed upływem pięciu lat od otwarcia i ogłoszenia testamentu jest konieczne, by Krzysztof Krawczyk junior nie został pozbawiony także zachowku - tłumaczył w "Fakcie" adwokat Jacek Placek.
Zobacz także: Co się dzieje z synem Krzysztofa Krawczyka? Jest coraz gorzej
To nie koniec problemów Krawczyka juniora
Ewa Krawczyk i Andrzej Kosmala po śmierci Krzysztofa Krawczyka zadbali o zastrzeżenie imienia i nazwiska artysty w Urzędzie Patentowym, co pozwala im na czerpanie korzyści finansowych z jego komercyjnego użycia.
Tymczasem syn zmarłego gwiazdora, który także zajmuje się muzyką, znalazł się w sytuacji, w której nie może używać własnego imienia i nazwiska w celach artystycznych.
Zobacz także: Syn Krzysztofa Krawczyka ledwo daje radę. Oto co wyszło na jaw!
Zobacz więcej zdjęć. Tak Ewa Krawczyk baluje u Rutkowskiego