Pani Barbara co roku wybiera się na warszawską Starówkę, aby odwiedzić Groby Pańskie. Jak przyznaje, kilka lat temu zrozumiała i poczuła, jakie jest prawdziwe przesłanie świąt Wielkiej Nocy.
- Pewnego razu podczas spaceru zobaczyliśmy z mężem długie kolejki idących do spowiedzi. Pierwsza nasza reakcja była taka, że nigdy byśmy w nich nie stanęli. Ale po chwili przyszedł nam do głowy pomysł, żeby poszukać kościoła, w którym konfesjonał nie będzie tak oblężony, i wyspowiadać się tak jak inni - opowiada aktorka. Tak też się stało.
Przeczytaj koniecznie: Beatyfikacja Jana Pawła II – Tusk NIE JEDZIE do Watykanu, będzie w Wadowicach
Pani Barbara od tamtej pory uważa, że spowiedź jest ważnym elementem świąt wielkanocnych. - To było piękne i jedyne w swoim rodzaju oczyszczenie. Od tamtej pory co roku przystępuję do wielkanocnej spowiedzi. Myślę, że od czasu do czasu trzeba zrobić rachunek sumienia i porozmawiać z Panem Bogiem sam na sam. Takie wejście w głąb siebie sprawia, że człowiek przestaje się bać - wyznaje aktorka.