Znana aktorka postanowiła wyjawić swój największy sekret. Od lat boryka się z problemem alkoholowym, lecz dopiero teraz odważyła się przyznać, że jest chora.
>>> Kieliszek, czyli jak serwować napoje i alkohole
- Wiedziałam, że za dużo piję. Zmroziła mnie książka prof. Wiktora Osiatyńskiego. Zapamiętałam z niej, że alkoholik jako ostatni mówi o sobie, że nim jest. Nie chciałam żyć w zakłamaniu... - wyznała w wywiadzie dla magazynu "Elle". Aby sobie to uświadomić, musiała sięgnąć dna.
- Utraciłam godność w oczach samej siebie... - tłumaczy gwiazda "Przepisu na życie" i dodaje: - Każdy dzień to małe zwycięstwo, ale z alkoholizmem borykasz się do końca.
Olszówka ma ochotę znów się napić
Edyta jest do bólu szczera. Nie ukrywa, że pojawiają się dni, kiedy miałaby ochotę znowu sięgnąć po kieliszek. - W jakimś sensie tak. Ulubione czerwone wino, szampan Don Perignon... Byłam w RPA, Australii, gdzie są wspaniałe szczepy... Nie zdążyłam spróbować! Odmawiam sobie czegoś, co kocham, co dawało ujście moim emocjom - zwierza się.
>>> Edyta Olszówka ma nową brykę - to Mini Cooper Countryman
Nikogo jednak nie powinno zaskoczyć wyznanie aktorki, bowiem przez wiele lat byliśmy świadkami wyskoków Edyty. Choćby pobicie stewardesy w 2006 roku. Teraz można się domyślać, co za tym stało.
Dla Olszówki to trudny okres, tym bardziej że nie ma u boku ukochanej osoby, która by ją wspierała. Możliwe, że to właśnie dlatego każdego dnia myśli o śmierci.
Piotr Machalica bratnią duszą Olszówki
- Myślę, ale to nie depresja. To we mnie od zawsze było. Traktuję śmierć jako wyzwolenie... Tak, jest z mi z sobą ciężko żyć. Bo jestem zamknięta w ciele, ograniczona swoją niewiedzą, nieświadomością. Bo nie wiem, czy umiem kochać - żali się Olszówka.
Przez wiele lat była związana z aktorem Piotrem Machalicą (58 l.), a ich rozstanie zszokowało nawet najbliższych gwiazdy.
- Mam kontakt z Piotrem. Ale on jest moją bratnią duszą i mam nadzieję, że świat pozwoli nam mieć kontakt do śmierci. Jednak nie żałuję końca tego związku. Życzę Piotrowi, by był szczęśliwy. Szczerze - kończy aktorka.