Taylor spoczęła na słynnym cmentarzu Forest Lawn w Glendale na przedmieściach Los Angeles w grobowcu położonym niedaleko miejsca spoczynku jej wieloletniego przyjaciela Michaela Jacksona (+50 l.). Sama ceremonia była wyjątkowo skromna.
Przeczytaj koniecznie: Elizabeth Taylor zostawiła po sobie 2 mld zł
W ostatniej drodze wielkiej aktorce towarzyszyli tylko członkowie najbliż-szej rodziny i przyjaciele. Taylor w 1956 r. przeszła na judaizm i zgodnie z tradycją musiała zostać pochowana w 48 godzin po śmierci. Wszyscy zgromadzeni musieli poczekać na Taylor, tak jak się czeka na prawdziwą gwiazdę. Karawan, zgodnie z jej życzeniem, przyjechał 15 minut po początku ceremonii.