Marek Sierocki współpracował z TVP przez 37 lat. Widzom znany był przede wszystkim z "Teleexpressu" i "Szansy na sukces", a także autorskiego show "W rytmie disco". Współprowadził relacje z konkursów piosenki Eurowizja, pracował również poza kamerami, jako szef Redakcji Rozrywki TVP1 oraz dyrektor artystyczny Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu i Międzynarodowego Festiwalu Piosenki w Sopocie.
Tomasz Sygut zaprzecza zwolnieniu Marka Sierockiego z TVP
Zmiany w TVP, jakie rozpoczęły się 20 grudnia, miały dosięgnąć także jego, mimo że zawsze stronił od polityki i skupiał się na muzyce. W piątek 29 grudnia media obiegła informacja, ze rozwiązano z nim umowę o pracę. Marek Sierocki potwierdził te doniesienia. Teraz okazuje się, że jednak nie został zwolniony. - Marek Sierocki nie został zwolniony z TVP. Rozmawialiśmy, jesteśmy umówieni na spotkanie zaraz po Nowym Roku. Potencjał i ogromne doświadczenie redaktora Sierockiego na pewno zostaną w telewizji publicznej wykorzystane - powiedział portalowi Wirtualne Media Tomasz Sygut, dyrektor generalny Telewizji Polskiej.
Sprawa Marka Sierockiego podzieliła środowisko dziennikarskie
Informacja o zwolnieniu Sierockiego odbiła się szerokim echem w mediach. Sprawę obszernie komentowali dziennikarze związani dawniej z TVP, m.in Maciej Orłoś, Wojciech Mann i Kuba Wojewódzki. Każdy z nich miał w tej sprawie odmienne zdanie. Orłoś, który przez lata współpracował z Sierockim w "Telexpressie" powiedział wprost, że mimo ogromnej sympatii jaką ma dl kolegi po fachu, stracił on wg niego wiarygodności: - Jeżeli ktoś firmuje swoim nazwiskiem program informacyjny, który nie realizuje i nie przestrzega żadnych reguł dotyczących uczciwego dziennikarstwa, tylko jest tubą propagandową partii politycznej, ten ktoś traci swoją wiarygodność dziennikarską. Nie ma to znaczenia czy jest to dział kulturalny, czy newsy - powiedział w rozmowie z Wprost.
Maciej Orłoś dostał propozycję pracy w TVP! Ujawnił szczegóły dotyczące zmian na Woronicza!
Z kolei Wojciech Mann skomentował sprawę krótkim wpisem na Facebooku, twierdząc, ze zwolnienie Sierockiego jest przesadą: "Nigdy nie należałem do grona miłośników gustu muzycznego i estetyki estradowej Marka Sierockiego, ale nagle odniosłem wrażenie, że nowa miotła robi zamach typu „z brzytwą na poziomki”" - napisał dzienikarz. Najostrzej o współpracy Marka Sierockiego z TVP za rządów PiS wypowiedział się Kuba Wojewódzki. "Marek Sierocki od 2015 roku dzień w dzień podejmował jedną decyzję. Swoją tam obecnością autoryzował tę władzę. Gówno mnie obchodzi, czy robił w rozrywce, pogodzie czy sporcie. Był częścią tego syndykatu nienawiści. I nikt i nic tego nie zmieni" - to tylko fragment jego obszernego wpisu.