Tłusty Czwartek to prawdziwe święto pączków i faworków! Jak co roku, swoje pączki w sprzedaży ma również Magda Gessler. Ceny pączków jednak z roku na rok u niej rosną. Dwa lata temu za jej pączka musieliśmy zapłacić 15 złotych, rok temu było to 18 złotych. W tym roku za pączka od Gessler będzie trzeba zapłacić 22 złote. Ta cena sparaliżowała opinie publiczną. Córka restauratorki wytłumaczyła ostatnio, dlaczego za pączki od nich trzeba zapłacić wysoką cenę.
Lara Gessler tłumaczy się z ceny pączków! "Ktoś za to płaci, restauracja się utrzymuje, wszyscy są zadowoleni"
Cena pączków od Magdy Gessler sparaliżowała opinię publiczną. Lara Gessler w wywiadzie dla "Plejady" postanowiła wytłumaczyć, dlaczego pączki z ich cukierni w tym roku podrożały.
- Dla tego samego powodu, dlaczego mąka, jajko, benzyna, wszystko jest droższe. Wszystko drożeje w kosmicznym tempie. No i efekt jest wszędzie taki sam. I w sklepach, i w cukierniach, i w restauracjach, wszędzie. Jeśli są goście, którzy chcą za coś płacić, niezależnie czy to jest uzasadnione, czy nie, ale jeśli tak jest, czy dlatego, że to jest lepsza jakość, czy dlatego, że to powoduje, że jakieś miejsce jest bardziej elitarne i bardziej snobistyczne i ktoś chce tego snobizmu, to też niech ma pączki ze złotem. Proszę bardzo, jeśli komuś to daje jakieś poczucie szczęścia. Ktoś za to płaci, restauracja się utrzymuje, wszyscy są zadowoleni - mówiła "Plejadzie".