Filip Chajzer ostatnio bardzo często jest bohaterem plotkarskich mediów. W połowie roku prezenter rozstał się z wieloletnią partnerką i matką swojego dziecka Małgorzatą Walczak, która dowiedziała się o jego zdradzie z Pudelka. Filip wdał się w romans z projektantką Anną Jendrzejuk, jednak ich uczucie wypaliło się niedługo po tym, jak Chazjer wyprowadził się od matki swojego syna. To jednak nie koniec perypetii miłosnych, bo niedawno Filip Chajzer poznał na Instagramie 25-letnią Julkę, której oświadczył się po dwóch miesiącach znajomości.
Do mediów zaczęły docierać wiadomości o tym, że Zygmunt Chajzer jest bardzo zawiedziony postępowaniem syna. Podobno 69-latek długo nie tracił nadziei, że uda mu się przemówić Filipowi do rozsądku i uratować jego rodzinę. Prezenter do tej pory osobiście nie skomentował medialnych doniesień o wyskokach syna, mimo że telefony od dziennikarzy długo się nie urywały. Teraz na 30-leciu Polsatu dziennikarz Pomponika skonfrontował starszego Chajzera z pytaniem o tym, co myśli o zawirowaniach w życiu Filipa. Pan Zygmunt - delikatnie mówiąc - był bardzo niezadowolony z tego, na jaki tor zeszła rozmowa.
- Nie, ja po prostu nie komentuję tego. To są decyzje Filipa, życie Filipa, on powinien mówić o sobie, a nie ja - powiedział Zygmunt Chajzer.
Z jego dalszej wypowiedzi wynika, że nie zamierza ingerować w sprawę rozpadu rodziny jego syna.
- Bo to jest jego życie, to on podejmuje decyzje. Jest dorosłym człowiekiem - podsumował Zygmunt Chajzer.
Polecany artykuł: