Nowy Jork to od wielu lat drugi dom Stana Borysa. Przed miesiącem wyleciał tam, by rehabilitować się po udarze niedokrwiennym mózgu. Niestety, rozwój wirusa zamknął go w domu. Stan jest skazany na domowe ćwiczenia. Jest bardzo przejęty tym, co wydarzyło się na świecie. Sam na szczęście czuje się dobrze i, choć m w sobie naturę buntownika, stosuje się do wszystkich zaleceń amerykańskiego rządu.
– Czujemy się dobrze. My bardzo nie lubimy, gdy coś nam się każe, gdy każe nam się siedzieć w domu. To straszne, że musimy omijać ludzi na ulicach. Ale musimy się stosować do tego, co jest potrzebne! Nie ma żartów! To jest globalna zaraza – mówi Stan Borys w wideo przesłanym do „Super Expressu”.
Zobacz więcej: Wyjechał do USA na rehabilitację. Nie może wrócić do Polski. Dramat gwiazdora
Całe wideo od Stana i Ani Maledy poniżej: