Dom Stanisława z "Rolnik szuka żony" zlokalizowany jest w Złotnikach Wielkich koło Kalisza. To prawdziwy pałac, na który składa się aż 800 metrów powierzchni użytkowej, a otacza go rozległy park. W rozmowie z Pomponikiem ojciec Stanisława Marek Pytlarz zdradził sekrety ich dworku, który robi ogromne wrażenie.
Mężczyzna powiedział, że ostatnim właścicielem posiadłości przed II Wojną Światową był Wojciech Wyganowski. Ziemianin i wizjoner rolnictwa zrobił na dworku folwark i miejsce szkoleń dla agronomów. Po wojnie nieruchomość przeszła na własność Polski Ludowej. Jego dysponentem zostało Przedsiębiorstwo Hodowli Roślin Ogrodniczych, które na terenie dworku stworzyło magazyny i biuro.
NIE PRZEGAP: Na czworaka ledwo doczołgała się do toalety. Do Potockiej dotarło, jak źle z nią jest
Pan Marek, ojciec Stanisława, trafił tam tuż po tym, jak skończył studia rolnicze i zaczął kierować gospodarstwem. W 1993 roku, po przemianach ustrojowych, został jego dzierżawcą, aż w końcu trafiła się okazja, by przejąć je na własność. Pytlarzowi pękało serce, gdy patrzył, jak imponujący dwór popada w ruinę.
- Bardzo szanowałem stare mury i ich historię, byłem pod wrażeniem kunsztu architektonicznego i praktyczności wielu elementów stanowiących o klasie tego budynku. Remont dworu stanowił duże wyzwanie, którego bardzo się obawiałem z uwagi na skalę przedsięwzięcia - mówi portalowi ojciec Stanisława z "Rolnik szuka żony".
Rekonstrukcja dworku i przywrócenie go do dawnej świetności trwały aż 16 lat! Prace pochłonęły mnóstwo pieniędzy.
NIE PRZEGAP: O tym wiedzieli tylko najbliżsi! Katarzyna Cichopek dopiero teraz wyznała prawdę o chorobie swoich dzieci!
- Ani razu nie zwątpiłem w to przedsięwzięcie. Widziałem cel i do niego dążyłem - tłumaczy pan Marek.
Mężczyzna sprawował pieczę nad remontem domu. Natomiast jego żona czuwała nad aranżacją ogrodu i parku.
- W parku dokonujemy nowych nasadzeń, tak, by kolejne pokolenia cieszyły się jego atmosferą i historią. To wszystko trzeba łączyć z normalną produkcją rolniczą na polach uprawnych, bo tam wszystko się zaczyna. Tym bardziej, że uprawa warzyw wymaga ponadstandardowych działań - tłumaczy pan Marek.
Stanisław z "Rolnik szuka żony": dom nie jest jego! Kandydatki zaczną teraz uciekać?!
Właścicielami dworku, w którym mieszka Stanisław z "Rolnik szuka żony", są jego rodzice. Państwo Pytlarzowie mają trzech synów. Najmłodszy Stanisław mieszka z nimi najdłużej i prawdopodobnie zostanie tam już na stałe. Uczestnik programu TVP dostał aż 164 listy od zainteresowanych nim kobiet, a w sieci pojawia się mnóstwo komentarzy, że na ich motywację wpłynął widok jego dworku. Część z nich nie zdawało sobie na pewno sprawy z faktu, jak wygląda życie na takim dworku. Dom jest pełen ludzi i tętni życiem, a zwłaszcza w okresie świątecznym!
- Najpiękniejszy czas w Złotnikach to Boże Narodzenie. Stawiamy wtedy 6-metrową choinkę w hallu, którą posiadamy z własnych nasadzeń, a pod nią układamy górę prezentów - wnuki są zachwycone. Przy stole zasiada nawet 30 osób, a potrawy przygotowywane są przez moją żonę. Ona jest dobrym duchem tego dworu - mówi ojciec Stanisława.
Myślicie, że teraz kandydatki zaczną uciekać? W końcu sprzątanie tak wielkiego dworku, dbanie o park, ogród i przygotowywanie posiłków dla 30-stu osób, to nie lada wyzwanie...