Rywalizacja o prestiżową statuetkę i wielkie pieniądze w "Star Voice" rozpoczęła się 28 lutego. Nikt nie spodziewał się, że przygoda gwiazd na wielkiej scenie show zakończy się tak szybko. Uczestnicy programu przez najbliższy czas nie powalczą o statuetkę Diamentowego Mikrofonu oraz o 200 tys. zł. Telewizja Polska ze względu na bezpieczeństwo i zdrowie całej ekipy, postanowiła zdjąć program z anteny. To kolejna produkcja, która, z powodu pandemii koronawirusa została odwołana. Pierwszą był "Taniec z Gwiazdami" na Polsacie.
Prowadząca "Gwiazdy mają głos", Michalina Sosna odniosła się na swoim profilu instagramowym do tej poważnej decyzji. - Wiem już, że przez najbliższe dwa tygodnie nie zobaczymy się w "Star Voice. Gwiazdy mają głos" z oczywistych powodów. To zdrowie całej naszej produkcyjnej ekipy jest teraz najważniejsze. Mam nadzieję, że za chwilę ten straszny sen minie i wszystko wróci do normy. Znów spotkamy się na szklanym ekranie, w teatrze, na planie... Bądźcie zdrowi! - wyjaśniła aktorka.