Wiele kobiet zazdrości Justynie Steczkowskiej perfekcyjnej figury. Choć jak sama zdradziła w wywiadzie dla Vivy, zgrabną sylwetkę ma w genach. Jednak wiadomo nie od dziś, że wokalistka zanim założyła rodzinę często bywała na siłowni i ostro ćwiczyła.
>>> Justyna Steczkowska będzie miała córkę: Wybrała już imię!
Niedługo po raz trzeci zostanie mamą. Jednak gdy pierwszy raz zaszła w ciążę przeraziła się swojej wagi.
- Pamiętam taki moment. Siedzę w domu i patrzę, jak rosnę. Akurat w telewizji leci reklama przyrządu do ćwiczeń. Myślę: Urodzę i szybko wezmę się za siebie. Zamówiłam tę machinę i stała nierozpakowana przez pięć lat, czyli do drugiego porodu - opowiada Steczkowska na łamach Twojego Stylu.
Znając jej obsesje na punkcie figury możemy podejrzewać, że gdy tylko urodzi córeczkę, natychmiast weźmie się do ćwiczeń.