Justyna w wywiadzie udzielonym magazynowi "Show" wyznała, że po wybiciu się w latach 90-tych i utrzymaniu przez tyle lat na muzycznym rynku oraz w showbiznesie, dziś wystarczy jej "już tylko być". W miarę możliwości próbuje swoich sił w innych dziedzinach niż muzyka, ale tak naprawdę uważa, iż tylko w śpiewie jest dobra.
- Osobiście źle się czuję, gdy ktoś nazywa mnie aktorką, bo zagrałam w dwóch filmach i kilku teatrach telewizji. W takim razie jak nazwać Krystynę Jandę? - powiedziała wokalistka.
- Tak samo nie jestem tancerką. Nie dorastam do pięt nawet kilkunastoletnim dziewczynkom, które tańczą na turniejach. Mogę im najwyżej zapinać buty, bo nie mam nawet połowy ich umiejętności - wyznała Steczkowska w "Show".
Uważacie, że Steczkowska faktycznie jest tak słaba na parkiecie? Pamiętacie jeszcze jej występy w "Tańcu z gwiazdami"?