Justyna Steczkowska jest bez wątpienia jedną z najbardziej wszechstronnych artystek na polskiej scenie muzycznej. Wokalistka ma swoje miejsce w historii Konkursu Piosenki Eurowizji. Choć jej występ w 1995 roku tym prestiżowym wydarzeniu nie został doceniony, Jusia nie daje za wygraną. W tegorocznych preeliminacjach dostała wiele głosów, ale ostatecznie to Luna pojechała na Eurowizję. Chodzą pogłoski, że diwa ma zamiar ponownie zgłosić się do konkursu.
Eurowizja 1995 - "Sama" Justyny Steczkowskiej
W 1995 roku Justyna Steczkowska reprezentowała Polskę na Eurowizji w Dublinie z utworem "Sama". Piosenka ta, skomponowana Mateusza Pospieszalskiego i Wojciecha Waglewskiego, z tekstem tego drugiego, była połączeniem subtelnej melodii z etnicznymi nutami i emocjonalnym wokalem artystki. Jej występ był niezwykle oryginalny, co wyróżniało go na tle innych uczestników. Steczkowska zaprezentowała swój charakterystyczny styl, łącząc elegancję i artystyczną wrażliwość. Wynik końcowy – 18. miejsce na 23 kraje – był jednak niższy, niż oczekiwano w Polsce. Mimo to występ Justyny został zapamiętany jako jeden z najbardziej unikalnych w historii polskich reprezentacji.
Choć Eurowizja nie stała się dominującym wątkiem w jej karierze, Steczkowska zawsze podkreślała, że był to dla niej wyjątkowy czas, który pozwolił jej zdobyć nowe doświadczenia i zmierzyć się z międzynarodową konkurencją.
Zobacz też: Niewiarygodne, ile Justyna Steczkowska zapłaciła za nową płytę. Szokująca kwota. Wszystko przepadnie?
Justyna Steczkowska znów spróbuje? Wiśniewski ocenił jej szanse na Eurowizji 2025
Fani podejrzewają, że Justyna Steczkowska ponownie pokusi się o udział w preeliminacjach. Diwa jak na razie nie komentuje tych doniesień, za to w temacie wypowiedział się Michał Wiśniewski. Wokalista na scenie eurowizyjnej stał dwukrotnie, w 2003 i 2007 roku. Za pierwszym razem dzięki "Keine Grenzen" wraz z Ich Troje wywalczył bardzo dobre, 7. miejsce dla Polski. Kolejna próba nie była zbyt udana, bo nie dostali się do finału. Co sądzi o ewentualnym pojawieniu się Justyny w kolejnych eliminacjach?
Ja na jej miejscu bym tego nie robił, bo Eurowizja może tylko zdewaluować, a ona jest - zaryzykowałbym - najbardziej zawodową dziewczyną, jeśli chodzi o kreację sceniczną (...) Ludzie się nie potrafią zachować w komentowaniu Eurowizji. Nie zdają sobie sprawy, kim jest Justyna Steczkowska. Większość będzie podawać za przykład, że "ty już byłaś i przegrałaś". Ona nie przegrała, bo bardzo zawodowo zaprezentowała nasz kraj. Po prostu nie udało się wygrać
- ocenił Wiśnia w rozmowie z Pomponikiem. O tym, kto będzie reprezentował Polskę na Eurowizji 2025, przekonamy się 14 lutego. Wśród potencjalnych reprezentantek wymienia się między innymi Sarę James, Izę Płóciennik, Julie Żugaj czy Sylwię Grzeszczak. Czy rzeczywiście Polacy nie są w stanie docenić talentu Justyny?