Steczkowska rzuciła Dodą!

2008-11-13 8:00

To, co się dzieje za kulisami show „Gwiazdy tańczą na lodzie” przechodzi nasze najśmielsze oczekiwania! Myśleliście, że pyskówki Dody (24 l.) i Justyny Steczkowskiej (36 l.) na antenie były przegięciem? To niewinne prztyczki w porównaniu z tym, co się dzieje, kiedy gasną światła!

Podczas ostatniego programu na żywo Doda wręczyła Justynie dwa prezenty: różową koszulkę i tekturową podobiznę samej siebie.

– Jusia, mam dla ciebie prezent, bo chyba masz jakiś problem i żalisz się w gazetach – powiedziała Doda, wręczając prezenty.

Była to jej reakcja na wywiad, którego Steczkowska udzieliła „Gali”. – Opinia Dody nic dla mnie nie znaczy. Ona w swoim życiu powiedziała już tyle głupot, że kolejna nic nie zmieni – tłumaczyła Steczkowska prasie.

Kiedy prowadząca  program dostała podarki, zachowała zimną krew, a nawet  się uśmiechała. Ale gdy zgasły kamery, Justyna wpadła w szał!

Z całej siły machnęła koszulką i rzuciła ją w stronę Bogu ducha winnej publiczności. Potem  przyszła kolej na tekturową podobiznę Dody. Z impetem walnęła nią o lód i wykopała poza taflę.

Takie zachowanie rozbawiło Dodę, która znaczącym gestem wokół skroni pokazała, co o tym myśli.

A pomyśleć, że wszystko zaczęło się od jednego na pozór niewinnego zdania, które padło z ust Justyny na początku tej edycji „Gwiazdy tańczą na lodzie”. – Doda, a teraz oceń swoją największą rywalkę Gosię Andrzejewicz – rzuciła w stronę piosenkarki jurorki.

– Naprawdę? Myślałam, że ona jest twoją największą rywalką – ripostowała Doda.

– Obie macie blond włosy i śpiewacie podobne piosenki – odparowała Justyna.

No i się zaczęło. Nie było programu, aby obie panie nie robiły sobie małych przykrości. Padały określenia „głupiutka daltonistka“ (o Steczkowskiej) i  „różowa od środka” (o Dodzie). Nawet licytowano, która z pań ma bardziej koszmarny kształt nosa...

Najbardziej ta wojna daje się we znaki Justynie, która omal nie wycofała się z programu. Tak jest zestresowana. „Super Express” dowiedział się, że Justyna ponoć sama nie ma żadnych pretensji do Dody, a większość gazet przekręca jej słowa. Fani Doroty natomiast mówią jasno: „Z  Dodą się nie zadziera!”.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają