Podczas Polsat SuperHit Festiwal 2022 Doda miała swój recital i świętowała dwudziestolecie kariery. Piosenkarka przygotowała prawdziwe show i zaskoczyła gwiazdami, które zaprosiła do wspólnego śpiewania. Najwięcej emocji wzbudziła informacja, że Dorota stworzy duet z Justyną Steczkowską. Wszak obie panie, przez długie lata, były ze sobą skłócone. Piosenkarki długo przygotowywały się do koncertu, żeby wszystko wypadło perfekcyjnie. Niestety Justyna zaliczyła sporą wpadkę.
Polecany artykuł:
Steczkowska zaliczyła wpadkę podczas Polsat SuperHit Festiwal
Gwiazdy zaśpiewały znany numer "Znak pokoju". Ich występ wydawał się idealny, dopóki Steczkowska nie zabrała głosu. Po występie zwróciła się do publiczności:
- Przekażcie sobie tutaj w Opolu...tutaj w Sopocie znak pokoju - powiedziała Steczkowska ze sceny.
Steczkowska tłumaczy się z pomyłki
Fani od razu wyłapali tę pomyłkę. Aż trudno uwierzyć, że taka perfekcjonistka jak Steczkowska zaliczyła taką wpadkę. Sama piosenkarka czuła się z tym bardzo źle i postanowiła wyjaśnić całą sprawę, publikując kilka słów w sieci.
"Kochani, to był wieczór pełen emocji ? i... stresu tak wielkiego, że pomyliłam Sopot z Opolem ? Faktem jest, że żyję już tym drugim, bo 18 czerwca gram duży recital z okazji swoich 50 urodzin ❤️ i jestem w trakcie prób, pisania nowych aranży, przymiarek kostiumów i prób z tancerzami. Po prostu wszytko na raz, jak to zwykle bywa w naszej pracy. Niemniej jednak nie zwalnia mnie to z obowiązku ogarniania własnych myśli ? polecacie coś z apteki? Lecytyna pomoże? Dajcie znać :) :) :) Poza tym mam nadzieję, że nasz duet Wam się podobał i mieliście dużo radości oglądając festiwal i nas na jednej scenie ❤️ Do zobaczenia Kochani na koncertach i dobrej niedzieli Wam życzę? Niech to będzie piękny dzień pełen „znaków pokoju” ❤️❤️❤️", napisała gwiazda.