Mimo że cieszy się ogromnym powodzeniem wśród pań, wciąż nie znalazł tej jedynej. Czyżby szukał ideału i go nie znalazł. - Nie kieruję się w życiu schematami. Kobieta musi mieć to coś, czego nie da się wytłumaczyć. Lubię dziewczyny z pięknym uśmiechem i charakterem, ale także z pasją. Fizyczność nie jest dla mnie najważniejsza, ale wiadomo, musi mi się podobać - uśmiecha się Stefano w rozmowie z "Super Expressem". - Lepiej nie tworzyć sobie wizji idealnej kobiety, bo nigdy nie wiadomo, do jakiej zabije moje serce. Bezpieczniej jest nie mieć oczekiwań, żeby uniknąć rozczarowań.
Zobacz: Kożuchowska jest od tego uzależniona!