Stenia Kowalska myślała, że Władysław Pieszko to ten jedyny, na którego czekała pół życia. Już na emeryturze miała nadzieję, że w końcu znalazła towarzysza i wybranka serca. To, co tak pięknie wyglądało w telewizji, w życiu okazało się zupełnie inną bajką. Jak ujawniła rozgoryczona Stenia, Władek nie potrafił poradzić sobie z odtrąceniem i nachalnie nagabywał ją, nie dając spokoju... Pisał też do jej bliskich!
"Sanatorium miłości": Stenia była PRZEŚLADOWANA przez Władysława?! Obrzydliwe szczegóły
Stenia chyba wciąż nie może otrząsnąć się po tym, jak została potraktowana. A Władek - wręcz przeciwnie! Jak donosi "Rewia", nawiązał znajomość z tajemniczą Halinką. Najpierw tylko ze sobą pisali, ale po kilku tygodniach Władek... pojechał do Krakowa! - Błyskawicznie zakochałem się w Halince - opowiada w magazynie. - Lubię mieć porządek w głowie i w sercu. Dlatego musiałem być blisko niej.
Nowa ukochana Władka wciąż pracuje, więc to na niego spadły gospodarskie zadania takie jak sprzątanie czy gotowanie. Władysław Pieszko nie jest jednak stremowany i swoje kulinarne umiejętności wykorzystuje, by do końca podbić serce wybranki. - Tak trafiłem przez żołądek do jej serca. Wreszcie przydały mi się moje kulinarne umiejętności - komentuje.
Podobno Władek i jego nowa dziewczyna już byli na dwóch weselach znajomych. Może wkrótce zdecydują się na własne?
Zobacz też: Sanatorium miłości: Iwona i Gerard wciąż są razem. Manowska ROZPŁYWA SIĘ nad ich miłością