Szczupła sylwetka, a na niej mała czarna z głębokim dekoltem - Danuta Stenka powróciła na salony, i to w wielkim stylu. Aktorka chyba jeszcze nigdy nie wyglądała tak dobrze. Po depresji, o której Stenka jeszcze niedawno opowiadała w wywiadach, nie ma ani śladu. Zamiast tego aktorka tryska humorem i optymizmem.
Jedno zwróciło naszą uwagę: przy odmienionej Stence 37-letnia Justyna Steczkowska wygląda na jej co najmniej rówieśniczkę, jeśli nie starszą koleżankę.