Stiller nie chce już być śmieszny

mdz

2008-10-29 18:45

Ben Stiller (43 l.) ma już dość grania w komediach i przyznał, że chciałby się sprawdzić grając jakiś czarny charakter.

Najnowsze z działu

Od lat żyje w USA

To ona żegnała Jadwigę Barańską w kościele. Kiedyś była wielką polską gwiazdą, nagle zniknęła

Tak kochał Janosik

Agnieszka Fitkau-Perepeczko i Marek Perepeczko kochali się na zabój. Taka miłość zdarza się raz na 100 lat

Szokujące doniesienia

Irena Dziedzic w PRL-u wywołała wielki skandal. Gwiazda nie stroniła od kochanków

Wielkie poruszenie

Z samego rana nadeszła wiadomość o Piasku! "Popłakałam się"

Sprawdź się

QUIZ. Imiona piosenkarek PRL. Sipińska, Rodowicz, Kora, Ostrowska

Stiller jest głównie znany ze śmiesznych postaci, jednak - jak mówi - ma w sobie coś, co ciągnie go w drugą stronę.

- Rozumiem, że ludzie widzą mnie jedynie jako komedianta. Zagrasz w dwóch czy trzech komediach i to wystarcza, ale nie oznacza to, że nie możesz zrobić czegoś innego - powiedział Stiller. - Ciemne charaktery to jest to, w co chciałbym się zaangażować jako aktor i reżyser - dodał.

Ben, wierzymy, że jesteś świetnym aktorem i mógłbyś zagrać nawet Hamleta, ale i tak zawsze będziemy cię kojarzyli z zabawnym Tedem ze "Sposobu na blondynkę" albo Gregiem Fockerem z "Poznaj mojego tatę".