Stockinger nie porzucił jeszcze marzeń o prawdziwych rolach. Tyle, że ponad 12 lat pracy na planie "Klanie" sprawiło, że aktor nie wierzy w to, iż ktoś da mu szansę.
- Nie mam wielkich ambicji filmowych, bo wiem, że jako serialowy doktor Lubicz brzydko pachnę dla bardziej ambitnych reżyserów. Uważają, że jeśli aktor gra tak długo w serialu, staje się mało ciekawy. Pozostanę więc chyba już tylko doktorem Lubiczem - wyznał Stockinger w "Twoim Imperium".
Zawsze zostają aktorowi jeszcze różne reklamy. Na przykład piwa czy wina.