Karol Strasburger w Familiadzie wyśmiał uczestniczki ze wsi Jawornik? Takie zarzuty pojawiły się na Facebooku programu po emisji jednego z ostatnich odcinków. Które dokładnie wypowiedzi Strasburgera zostały uznane za krzywdzące? Prowadzący Familiady dopytywał się uczestniczek drużyny Jaworniczanek m.in. o to, czy w ich rodzinnej miejscowości chodzą w strojach regionalnych i czy noszą wodę ze studni. Po jawnej krytyce tych dwuznacznych pytań Karol Strasburger umieścił oficjalne przeprosiny:
Szanowni Widzowie,
w dwóch minionych odcinkach śledziliśmy teleturniejowe zmagania mieszkanek Jawornika (woj. małopolskie). Udział osób obdarzonych tak wielką dawką pozytywnej energii daje z pewnością wiele uśmiechu milionom Polaków przed telewizorami , co dla nas – jako Realizatorów programu – jest celem zdecydowanie nadrzędnym! Niedzielnie wydanie Familiady przyniosło za sobą skrajnie błędne interpretacje rozmów Karola Strasburgera z Uczestniczkami, wobec których nie sposób przejść obojętnie. Na wyraźną prośbę Prowadzącego zamieszczamy jego osobisty komentarz, co jest najlepszą możliwą odpowiedzią na wszystkie negatywne wiadomości:
„Jako Gospodarz <> miałem wielokrotną przyjemność goszczenia reprezentantów polskiej Wsi, którą – swoją drogą - staram się w wolnym czasie odwiedzać tak często, jak to możliwe. Możliwość osobistego poznania tychże osób była i jest dla mnie nieocenionym zaszczytem – zawsze się cieszę, gdy poprzez Program mam okazję pokazać Widzom piękne tradycje, których wielu z nich nie doświadcza w życiu wielkomiejskim. Zauważam nawet ciekawą tendencję przenoszenia wzorców wiejskich do miast przy jednoczesnym procesie wręcz „urbanizacji” Wsi . Doskonale pamiętam dzień nagraniowy z udziałem drużyny Jaworniczanek. Nie sposób zapomnieć fantastycznej, przyjacielskiej atmosfery, o którą wspólnie zadbaliśmy – odczuli to w sobotę oraz dziś nasi wierni Widzowie, którzy z pewnością zauważyli bardzo serdeczny i pełen uśmiechu ton rozmów. Mój komentarz odnośnie <> nie był formą krytyki czy ironii, a komplementem i jasnym podkreśleniem, w jak dobrym kierunku - mimo stereotypów - zmienia się na przestrzeni lat polska wieś, z czego się ogromnie cieszę! Tych, którzy - zupełnie niesłusznie - poczuli się urażeni moimi słowami – serdecznie przepraszam.
Szczegółowe przeprosiny i tak nie przekonały fanów Familiady, którzy pod oświadczeniem Strasburgera nadal krytykowali jego zachowanie.