Strażacy. Maciej Zakościelny o 3 sezonie Strażaków. Czy jeszcze zagra Adama Wojnara?

- Między pierwszym a drugim sezonem "Strażaków" miał pan sporą przerwę. Wykorzystał ją pan na wypoczynek czy intensywnie pracował?

- To był czas na skupienie się na nowych projektach, które pojawiły się na horyzoncie, np. "Listy do M 2", "7 rzeczy, których nie wiecie o facetach", film w koprodukcji z Japonią "Persona non grata", a także musical "War and Love". Troszkę tego było, ale ja się bardzo dobrze czuję, gdy pracuję. Sam odpoczynek, gdy nic nie robię, jest dla mnie stratą czasu.

Patrz: Strażacy 2 sezon. Adam i Kamila znów razem. Jak się skończyli Strażacy?

- Co sprawiło, że zdecydował się pan zagrać w serialu "Strażacy"?

- Po pierwsze, cieszę się, bo mam szczęście do takich projektów, które są bardzo filmowo pokazywane, tak jak wcześniej "Czas honoru" czy teraz "Strażacy". Głębokie, wielowymiarowe kadry. Po drugie, praca z fenomenalnymi ludźmi, reżyserami, aktorami. To potęguje w aktorze chęć uczestniczenia w takim przedsięwzięciu. Z drugiej strony, co jest ważne, jest to serial, który opowiada o losach grupy zawodowej, jaką są strażacy - i wiele się przy tym uczę. Mnie kręcą projekty, w których rzeczywiście mogę się czegoś nowego nauczyć. Teraz - przejeżdżając obok jakiegoś wypadku czy zdarzenia - zupełnie inaczej na to patrzę. Ten serial pokazuje, kim są i jacy są ci faceci, którzy niemal co dzień narażają swoje życie, by ratować innych. Oni odwalają najczarniejszą robotę, a jednak mam wrażenie, że są niedoceniani. Mam nadzieję, że ten serial to zmieni.

- Marzył pan w dzieciństwie, żeby zostać strażakiem?

- Nie wiem, czy to było marzenie, raczej nie. Ale na pewno w dzieciństwie taka myśl przeszła mi przez głowę. Mieszkałem blisko straży pożarnej i pamiętam, jak jako dziecko odwiedzałem jednostkę, więc temat nie był mi obcy. Natomiast teraz jako aktor wyobrażałem sobie, jakie role mógłbym grać - i strażak jest bardzo ciekawą rolą do zagrania, bo to dość złożone środowisko. Posiadanie takiej odpowiedzialności jak ratowanie czyjegoś życia to wielkie obciążenie, z którym ci ludzie muszą sobie radzić, zarówno w pracy, jak i po niej. Oni naprawdę robią wszystko, żeby uratować ludzkie życie, a ich praca nie kończy się na gaszeniu pożaru, wielu z nich ma dodatkowe specjalizacje, jak np. ratownik medyczny, wysokościowy czy płetwonurek. Moim zdaniem to bohaterowie naszych czasów.

- Trochę zawirowało w życiu Adama Wojnara, którego pan gra w serialu.

- Nie byłoby ciekawego serialu, gdyby nie zawierał wątków osobistych i trochę love story. Rzeczywiście w życiu Adama dużo się dzieje. Jest rozdarty między dwiema kobietami i jeszcze okazuje się, że jest ojcem. To jest bardzo ciekawe, bo w dzisiejszych czasach takie sytuacje są dość częste, kiedy ojciec nie może wychowywać własnego syna, choć bardzo chce i się stara. I z takimi właśnie problemami będzie musiał się zmierzyć Wojnar.

- Będzie kolejny 3 sezon "Strażaków"?

- Tego nie wiem, ale w ostatnim odcinku jest zostawiona "furtka", więc może się okazać, że będzie i trzeci sezon...

Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!