Michał Szpak podzielił internautów
Michał Szpak zdecydowanie wyróżnia się na tle innych artystów. Nie tylko tych polskich, ale także zagranicznych. Jego styl wielokrotnie był komentowany i wzbudzał sporo kontrowersji. Jedni cenią go za oryginalność, a inni twierdzą, że stylizacje przez niego prezentowane, to zdecydowanie przesada.
Michał Szpak szokował na festiwalu w Łotwie
Dla artystów okres wakacyjny jest niezwykle pracowity. Odbywa się wtedy mnóstwo festiwali i imprez, gdzie zjeżdżają tłumy osób chętnych do posłuchania dobrej muzyki. Michał Szpak był gościem łotewskiego Laima Rendezvous Jurmala 2024, gdzie zaprezentował na scenie m.in. eurowizyjny hit „Color of Your Life”.
Jego występ wywołał sporo kontrowersji. Nie chodziło tu zdecydowanie o wokal, temu niewiele można zarzucić, ale o sceniczną stylizację. Michał Szpak wystąpił w gorsecie i spódnicy z trenem. Na jego klatce piersiowej był napis „Make art, no war”.
Pojawiło się dużo porównań do zagranicznego artysty Sama Smitha, ale nie w pozytywnym sensie. Internauci pisali, że strój Michała Szpaka to: „Tragedia” i że „Za bardzo próbuje być woke”. Niektórzy doradzali także: „Niech śpiewa, ale nie pokazuje całego wizerunku”.
Część fanów była przeciwnego zdania. Niektórzy twierdzili, że stylizacja to: „Petarda”. Wiele osób podkreślało, że mężczyzna jest bardzo utalentowany i oczarowuje swoim głosem. A co do jego stylizacji:
„Genialnie! Błyszczysz! Wspaniała stylizacja z gorsetem!”,
„Jak zawsze wspaniały” - bronią go fani.
Jak zwykle, ile osób, tyle gustów.
Zobacz też: Poważna wpadka na koncercie Michała Szpaka! "Mógł zakończyć się tragicznie"