W środę na warszawskich Powązkach odbyła się msza pożegnalna Andrzeja Kopiczyńskiego (+82 l.). Pojawiło się na niej wiele osób z rodziny, jak również przyjaciół z dużego ekranu. Za przygotowanie pochówku odpowiedzialna była córka aktora Katarzyna. Dzięki pomocy Olgierda Łukaszewicza (70 l.) udało się pochować ojca z honorami za pieniądze Ministerstwa Kultury.
Po pogrzebie pani Kasia wraz z córką i kilkoma osobami udała się na stypę do znajdującego się 200 metrów dalej McDonalda. Tam wszyscy zamówili dla siebie napoje i coś do przegryzienia. Po posiłku i zrobieniu sobie pamiątkowych zdjęć rodzina rozjechała się do swoich domów.
Na stypie nie pojawił się pasierb gwiazdora Rafał Olbrychski, który z ojczymem miał znakomity kontakt. Wszystko wskazuje na to, że syn Moniki Dzienisiewicz-Olbrychskiej (+77 l.) ciągle nie cieszy się sympatią przyrodniej siostry. A przecież ta dwójka będzie musiała dogadać się co do podziału spadku.
ZOBACZ: Kuba Wojewódzki pobił Różala na wizji. Zapłaci za to 100 tys. złotych!