Była wtedy w ciąży. Sądziła, że dziecko sprawi, że nie będzie miała na nic czasu.
- Boję się, jak sobie dam radę z bezczynnością, bo gdy mam choćby dwa dni wolnego, zaczyna mnie nosić. Staję się niebezpieczna dla otoczenia, jestem niesympatyczna, zgryźliwa i wszystko mnie denerwuje - mówiła.
Komfortu psychicznego nie przysparzało jej też życie osobiste. Weszła w związek z aktorem Piotrem Grabowskim (41 l.), który zostawił dla niej poprzednią rodzinę. Wybrała miłość okupioną cierpieniem. Nie wszyscy pochwalali ten wybór.
- Nie jestem osobą, która nie zastanawia się nad tym, co robi. Bałam się, ale bycie z Piotrem daje mi ogromne szczęście. Nigdy bym sobie nie darowała, gdybym obok tej miłości przeszła obojętnie - tłumaczyła się.
Dziś jest kochającą kobietą, szczęśliwą mamą Lenki (1,5 r.) i spełnioną zawodowo aktorką. - Staram się iść za głosem serca zarówno prywatnie, jak i zawodowo - mówi.
Dla Anny Dereszowskiej to - jak widać - dobry doradca.