W ostatnim czasie Swayze czuł się zdecydowanie lepiej. Aktor przytył, chodził na spacery i zakupy. Po miesiącach walki ze śmiertelną chorobą znów zaczął cieszyć się życiem. Ale właśnie wtedy na aktora spadł kolejny cios - dostał ataku serca! A wszystko przez silne leki osłabiające serce, które połyka garściami. Po tym wydarzeniu Swayze kompletnie się załamał. Wszystko wskazuje na to, że depresja wpędziła go w narkotykowy nałóg.
Amerykańska prasa pisze, że Swayze przyłapany został na zakupach w sklepie z akcesoriami przeznaczonymi do palenia marihuany. Być może aktor paląc trawkę, choć na chwilę próbuje zapomnieć o bólu, jaki musi znosić. Niestety, to chwilowe ukojenie nic nie da, bo narkotykami raka się nie wyleczy. Ale Patrick się nie poddaje i jest przekonany, że wygra tę walkę.