Stan zdrowia wybitnego aktora ostatnio bardzo się pogorszył i jego organy przestają normalnie funkcjonować. Sami lekarze dają mu co najwyżej kilka tygodni życia. Swayze sam czuje, że to są jego ostatnie dni i dlatego, jak sam stwierdził, chce odejść na swoich zasadach - czyli w swoim domu, wśród bliskich mu ludzi.
Wycieńczony Swayze regularnie stawia się w szpitalu i przyjmuje silne leki, po kuracji jest tak słaby, że do domu musi wracać na wózku inwalidzkim. Każda taka wizyta to dla gwiazdora horror, bo Swayze panicznie się boi, że gdy wejdzie do szpitala, może już żywy z niego nie wyjść.