Na świątecznym stole pojawił się tradycyjny sękacz z Podlasia, wędzony węgorz, pierogi, sałatka jarzynowa, faworki, czy paszteciki. O swoich wymarzonych świętach opowiedział m.in. Grzegorz Toczyłowski.
- Staramy się wspólnie z bliskimi, aby święta w naszym domu były jak najbardziej tradycyjne. Sianko pod świątecznym obrusem podczas kolacji wigilijnej, to oczywiście podstawa. Na stole zawsze jest karp, pierogi, krokiety, makowiec, różnego rodzaju ryby i wiele innych potraw. Ale oprócz tych wszystkich, smakołyków, czy prezentów pod choinką najważniejsza jest obecność rodziny. Tych osób, które są ważne i najbliższe mojemu sercu. Bez nich tak naprawdę święta i cała ta otoczka, nie miałyby sensu" - wyznał Grzesiek, który być może najbliższe święta spędzi już z ukochaną Dorotą Lassak z Bieszczad.
Czego jeszcze brakuje rolnikowi do pełni szczęścia?
- Od kilku lat wyczekuję czegoś w te święta i czuję, że coś jeszcze jest mi potrzebne. To własna rodzina, miłość tej drugiej osoby i ta pewność, że zawsze będzie. Kochająca kobieta u mojego boku i owoc naszej miłości - oczywiście pierwszy musi być syn! Właśnie na to czekam już od dłuższego czasu i stąd mój udział w tym programie" - dodał Toczyłowski.
Świąteczny odcinek "Rolnik szuka żony" zostanie wyemitowany najprawdopodobniej w Boże Narodzenie, 25 grudnia 2018 roku.