Paweł i Marta to bohaterowie 7. edycji programu, którą mieliśmy okazję niedawno oglądać na antenie TVP1. Rolnik Paweł wybrał Martę, która wychowywała samotnie córeczkę Stefanię i w ten sposób został ojcem! Kobieta obawiała się o jego relację ze swoją córeczką: - Paweł od początku wiedział, że mam dziecko i bałam się, czy podoła. Z drugiej strony bałam się o córkę, bo była zazdrosna - komentowała w świątecznym odcinku Marta. Jej obawy się nie sprawdziły. Wkrótce przeprowadzi się z córką do gospodarstwa Pawła. Marta wniosła do mojego życia spokój o przyszłość. Pewnie zostałbym sam z tymi krowami i nigdy nie założyłbym rodziny, a Marta dała mi pewność, że mogę stworzyć taką rodzinę - wyznał rolnik z nadzieją, że w przyszłości ich rodzina może się jeszcze powiększyć.
Rolniczka Magdalena z 7. edycji w ostatnim momencie trafiła na właściwego kandydata na męża. Tym jedynym, wymarzonym okazał się Jakub. To był strzał w dziesiątkę! Nie przypuszczałam, że tak wszystko szybko się potoczy. W tym momencie nasuwa się myśl, że przeznaczenie jednak istnieje - podsumowała Magda. Rolniczka ceni w mężczyźnie to, że jest ciepłym i dobrym człowiekiem, który potrafi o nią zadbać. Magdalena na początku programu deklarowała, że kandydat musi przeprowadzić się na jej gospodarstwo. Gdy poznała Jakuba, zmieniła zdanie i to ona się do niego wprowadzi na początku nowego roku! Dogaduje się z jego mamą.
A teraz powrót do przeszłości i czwartej edycji "Rolnik szuka żony". Manowska odwiedziła Mikołaja i Martę, którzy odnajdują się w prowadzeniu swojej winnicy. Przypomnijmy, że Mikołaj nie wybrał żadnej ze swoich kandydatek i poślubił o 32 lata młodszą sąsiadkę Martę! Ich ślub utrzymany był w królewskim stylu. Marta dała mi takiego bodźca i tyle energii, że chcę mi się żyć - wyznał energicznie Mikołaj.
Piotr i Kasia z "Rolnik szuka żony 4" wychowują małego Aleksa. Rolnik przyznał, że jego życie nabrało sensu: - Wcześniej prowadziłem imprezowy tryb życia, a teraz wszystko się zmieniło. Katarzyna wyznała, że pragnęła ustatkowanego życia i cieszy się z każdej chwili spędzonej z rodziną. W tej samej edycji poznaliśmy rolniczkę Małgosię Borysewicz i Pawła, którzy mają teraz uroczą parkę: Rysia i Blankę. Małgosia zajmuje się teraz dziećmi, więc Paweł przejął obowiązki gospodarza i radzi sobie całkiem nieźle.
W trzeciej edycji obserwowaliśmy rodzące się uczucie u Katarzyny i Dawida, którzy mają córeczkę Anię. Oboje walczyli o względy innych partnerów, ale los zbliżył ich do siebie. Nasze poznanie było tak nietypowe, że dla niektórych graniczyło z szaleństwem, żeby po kilku miesiącach wziąć ślub - stwierdziła Katarzyna. Oboje przyznają, że nic już im nie jest do szczęścia potrzebne. Z kolei u Seweryna mocne postanowienie - rolnik wkrótce chce się oświadczyć Magdzie. Zdradził tylko, że będzie to na jakimś wyjeździe, ale nie może nic więcej wyjawić, aby była to niespodzianka dla Magdy. W trzeciej edycji poznaliśmy również Marka i Julię. Mają razem dziecko - uroczego synka Franka. Żona rolnika rozpływała się nad chwilami, gdy razem planują przyszłość: - Gdy patrzę na Marka z Frankiem, to jest jeden z najwspanialszych widoków w życiu. Franek sprawił, że jesteśmy lepsi dla siebie, scalił nas.
Na końcu Marta Manowska odwiedziła Grzegorza i Annę z drugiej edycji "Rolnik szuka żony". W ich rodzinie spore zmiany. Małżeństwo doczekało się dwójki dzieci: syna Jana i córeczki Liwii. Grzegorz docenia to, co zyskał dzięki programowi: Pierwsze, co widzę po słowie "szczęście", to moja rodzina, nasza czwóreczka, kochający się dom, miłość między nami, wygłupianie się i dochodzenie do wspólnych celów razem. Para buduje gigantyczny dom.