Rok temu Sławomir Świerzyński wyznał w wywiadzie, że jako dziecko, podczas kolonii w Darłówku, padł ofiarą molestowania. Oprawcami mieli być "bliźniacy znani obecnie z salonów", ale gwiazdor diso polo dotąd nie zdradził ich nazwiska. Mimo to jest tak straumatyzowany, że nie obejrzał filmu Sekielskiego o pedofilii.
- Nie oglądałem i nie będę oglądał. Dla mnie to są zbyt mocne, osobiste przeżycia, żebym wracał pamięcią do czegoś, o czym chcę zapomnieć – powiedział serwisowi przeAmbitni.pl.
Świerzyński uważa, że Sekielski powinien pokazać szerszy problem, jakim jest pedofilia w ogóle. Jego zdaniem w show biznesie pełno jest groźnych oprawców, o których nikt jednak nie mówi:
- Dobrze, że włożyli kij w mrowisko i pokazano pedofilię u niektórych księży, ale ja bym chciał żeby pokazano również pedofilię wśród celebrytów i artystów, nauczycieli i wszystkich grup społecznych – ocenił.
Lider Bayer Full jest stanowczy w swoich ocenach, podobnie jak w deklarowanych reakcjach: - Sk****synów bym pozabijał za krzywdę dzieci. Tego bym nie odpuścił. W tym momencie możecie na mnie mówić, że jestem pisior, bo obydwoma rękoma podpisuję się pod pracami w Sejmie nad zaostrzeniem przepisów.