Sylwester Wilk: Mimo niepełnosprawności mam udane życie erotyczne

Sylwester Wilk mimo młodego wieku ma za sobą masę przykrych doświadczeń. Przez pewien czas wychowywał się w domu dziecka, później stoczył walkę z uzależnieniem od alkoholu i narkotyków, a kiedy wydawałoby się, że wyszedł już na prostą, przydarzył mu się tragiczny wypadek, przez który stracił nogę. Znalazł w sobie jednak siłę, by zawalczyć o siebie. Niemal natychmiast wrócił do uprawiana sportu, a także mimo chwilowych obaw również do seksu. Zapewnia, że mimo pewnych nieudogodnień nie trzeba rezygnować z życia intymnego.

- Najpierw dość szybko uporałem się ze swoją psychiką, a potem wróciłem do sprawności fizycznej, zarówno tej sportowej, jak i tej związanej z życiem intymnym. Przez moment zastanawiałem się, jak to będzie po wypadku. Może nie z samym seksem, ale z akceptacją drugiej strony. Dla niektórych kobiet z pewnością jest to problem. Akurat przed wypadkiem i po wypadku miałem dziewczynę, z którą spotykałam się już jakiś czas, i zastanawiałem się, jak to będzie, jeśli się rozstaniemy, i czy kiedykolwiek znajdę jakąś partnerkę. Rozstaliśmy się, ale nie byłem długo sam i ku mojemu zdziwieniu okazało się, że jest bardzo dużo dziewczyn, którym ten mój brak nogi w żaden sposób nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie pojawiło się nawet grono takich, które przyciągnęła do mnie ciekawość – opowiada „Super Expressowi” Sylwester.

Swoją obecną miłość poznał w internecie. Dziewczyna miała świadomość, co spotkało znanego sportowca, ale pokochała go za osobowość i serce.

– Julia kojarzyła mnie z mediów, więc nie było tak, że przyszedłem na pierwszą randkę i ona nagle dowiedziała się, że nie mam nogi. Nawet nie musiałem jej tego pisać. Julka była tak zaaferowana pierwszym spotkaniem, że nawet zapomniała o tym, że mam protezę. Profilaktycznie na jednym z kolejnych spotkań zapytałem, czy nie jest to dla niej problem, jednak okazało się, że nie ma to dla niej większego znaczenia. Dla niej liczy się to, jakim jestem człowiekiem – zauważa Wilk.

Sylwester jest ambasadorem projektu fundacji Avalon „Avalon Extreme”, która wśród swoich licznych projektów, prowadzi także projekt Sekson, dotyczący seksualności i rodzicielstwa osób z niepełnosprawnością ruchową. Aktualnie w ramach projektu Avalon Extreme, fundacja prowadzi kampanię społeczną z udziałem Sylwestra pod hasłem #WystarczyZacząć. Kampania jest kierowana do wszystkich i zachęca do rozwijania sportowych pasji i realizacji marzeń, mimo wszelkich "słabości", a także zmiany postrzegania niepełnosprawności. 

– Wszelkie blokady, również te związane ze strachem przed współżyciem po wypadku, trzeba najpierw przepracować i przezwyciężyć w swojej głowie, czasem z pomocą psychologów. Zapewniam, że nie trzeba się wstydzić niepełnosprawności i mimo wszystko można mieć bardzo udane życie erotyczne, ale oczywiście mówię tu za samego siebie, bo każdy człowiek jest inny i są różne stopnie niepełnosprawności. Ja mam akurat taką niepełnosprawność, która w żaden sposób nie przeszkadza mi współżyć ani w innych relacjach z partnerką. Uważam jednak, że żadna osoba nie powinna rezygnować z tej sfery życia, bo warto przełamywać swoje bariery i wchodzić w różne relacje – podkreśla nasz rozmówca.