Bryan Adams poruszył publicznością "Sylwestra z Dwójką"
"Sylwester z Dwójką" w iście imprezowym stylu żegna rok 2024! Przez scenę na Stadionie Śląskim przewinęło się już wiele znanych twarzy. Publiczność nie zważając na niskie temperatury bawi się znakomicie w rytm największych hitów polskich i zagranicznych.
Zebrani zarówno w tak zwanym "kotle czarownic", jak i przed telewizorami widzowie czekali zwłaszcza na występ wielkiej gwiazdy światowej muzyki. Koło 20:30 Bryan Adams sprawnym krokiem wkroczył na scenę. Legendarny artysta zagrał dwa przeboje - "So Happy It Hurts" oraz "Heaven". Gdy rozbrzmiała kultowa ballada, publiczność na chwilę mogła odpocząć od skakania. Zamiast tego pary padły sobie w objęcia.
"Super Express" objął "Sylwester z Dwójką" swoim patronatem medialnym. Imprezę będzie można oglądać na żywo w TVP2 i online w TVP VOD. Start o godz. 19:50 - 31 grudnia 2024 roku. Na bieżąco relacje, materiały i zdjęcia, znajdziecie także na stronie www.se.pl oraz w mediach społecznościowych "Super Expressu". Zachęcamy do śledzenia!
Zobacz również: Gwiazdor Sylwestra z Dwójką romansował z księżna Dianą? Wyznał, co ich łączyło
"Sylwester z Dwójką": Sylwestrowe wymagania Bryana Adamsa
O tym, że Bryan Adams pojawi się na imprezie TVP pisaliśmy kilka dni temu. Choć takimi hitami jak "Heaven" czy "Everything I do, I do it for you" podbił cały świat i świętuje już 45-lecie na scenie, daleko mu do gwiazdorskich kaprysów. Jak udało nam się dowiedzieć, sylwestrowe wymagania Bryana Adamsa są zaskakująco skromne. W przeciwieństwie do artystów, którzy domagają się egzotycznych specjałów i luksusów, Kanadyjczyk poprosił jedynie o... herbatę i imbir.
W jego garderobie ma się znaleźć rozgrzewająca herbata. To jest najważniejsze. Jedynym "kaprysem" Adamsa było to, by w jego pokoju hotelowym znalazła się mata do jogi, by mógł poćwiczyć i wyciszyć się przed występem - zdradziła nam osoba pracująca przy wydarzeniu.
Zobacz również: "Sylwester z Dwójką": Roznegliżowana Blanka rozgrzała publiczność! Nie było jej zimno?