Przez ostatnie dwa lata Doda we współpracy z mężem tworzyła film "Dziewczyny z Dubaju". Reżyserką obrazu jest Maria Sadowska. Na dwa miesiące przed premierą Emil Stępień odsunął obie panie od filmu. Od wczoraj media żyją coraz głośniejszym konfliktem Dody z mężem.
W obronie artystki stanęła Sylwia Bomba, która ostatnio również rozstała się z mężem. W rozmowie z Pomponikiem w ostrych słowach skrytykowała postawę Emila Stępnia.
- Bardzo wspieram Dodę i życzę jej wszystkiego dobrego - mówi Sylwia Bomba. - Mam nadzieję, że szybko się ten kryzys rozwiążę, bo wiem, jak bardzo dużo pracy ją to kosztowało. Wiem, ile swojej energii, wysiłku i wszystkiego włożyła w ten film. To co dziś widziałam na Instagramie zanim wysiadł (globalna wielka awaria Facebooka, Instagrama zobacz tutaj) naprawdę złapało mnie za serce. Bardzo trzymam za Dodę kciuki, żeby to się szybko rozwiązało.
NIE PRZEGAP: Niezwykle smutne doniesienia o Małgorzacie Foremniak. To już niestety koniec?
- Wiesz, myślę, że przychodzi w pewnym momencie taki stopień bezsilności. Jak się cały czas z kimś zderzasz jakby z murem, to w pewnym momencie mimo walki musisz już o tym powiedzieć publicznie, bo nie masz już innego sposobu, żeby z tym wygrać - mówi Sylwia Bomba.
W dalszych słowach odniosła się bezpośrednio do tego, co Emil Stępień właśnie robi swojej jeszcze żonie.
NIE PRZEGAP: Gwiazda "M jak miłość" zaszła w ciążę z kochankiem! Teraz jej mąż przerywa milczenie!
- To jest bardzo nieprofesjonalne. Wydaje mi się, że w tym momencie wchodzą sprawy prywatne, czyli ich rozwód zaczyna tutaj rzutować. Najzwyczajniej w świecie Emil nie trzyma ciśnienia, że tak powiem kolokwialnie i próbuje zrobić jej na złość - ocenia Sylwia Bomba.
- Czyli to nie jest facet z klasą? - spytał ją dziennikarz.
- No nieee - odparła stanowczo Sylwia Bomba. - Takich nie lubimy! Przestrzegamy!
Celebrytka przyznaje też, że słyszała o zdradach męża Dody.
- No ja słyszałam dużo niefajnych rzeczy. Chcę powiedzieć Dodzie, że bardzo ją podziwiam za sposób w jaki załatwiła to rozstanie. Zrobiła to z ogromną klasą. Bardzo ją podziwiam i trzymam za nią kciuki. Wiem to, że ona naprawdę bardzo go kochała. To jest smutne, kiedy kobieta kocha mężczyznę, a on ją zdradza - kończy Sylwia Bomba.