Temat rozstania Katarzyny Cichopek (40 l.) i Marcina Hakiela jeszcze długo będzie tematem numer jeden. Do tej pory mogliśmy się tylko domyślać, co było powodem końca ich długiego małżeństwa. Tancerz postanowił jednak ujawnić całą prawdę. W programie "Miasto kobiet" opowiedział w szczegółach co zaszło między nim, a jego byłą partnerką. Teraz już wiemy, że aktorka zdradziła swojego męża i nie chciała ratować małżeństwa. - Nie chciałbym, potocznie mówiąc, "prać brudów", ale najtrudniejszy moment w tej całej sytuacji był taki, że moja partnerka już od jakiegoś czasu prosiła o więcej wolności, przestrzeni. Ja jej to dałem, a pewnego dnia okazało się, że ta wolność ma imię. To jest coś, na co nie byłem przygotowany - powiedział w rozmowie z Aleksandrą Kwaśniewską.
Polecany artykuł:
Hakiel przyznał, że mimo wszystko chciał ratować małżeństwo i myślał nawet o terapii małżeńskiej. Do tego jednak nie doszło, a zamiast tego pojawiła się decyzja o rozwodzie. Tancerz nie ukrywa, że nie był na to wszystko gotowy. Jednak bardzo dużo dała mu terapia, na którą się zdecydował.
W galerii poniżej, możecie przypomnieć sobie piękną miłość Kasi i Marcina:
Okazuje się, że Marcin może liczyć nie tylko na wsparcie specjalistów. Po szczerym publicznym wystąpieniu Hakiela, pojawiło się w sieci mnóstwo komentarzy, w których internauci nie kryją swojego podziwu dla jego odwagi i deklarują swoje wsparcie. Tancerza postanowiła też pocieszyć Sylwia Bomba. Gwiazda programu "Gogglebox" sama ma trudne miłosne doświadczenia i została porzucona przez ojca swojej córeczki. Rozumie zatem co przeżywa Marcin.
"Trzymaj się Marcin! Jestem z Tobą, doskonale wiem przez co przechodzisz. Pamietaj, że koniec czegoś jest początkiem czegoś nowego. Ściskam", napisała Bomba w jednym z komentarzy na Instagramie Hakiela.