Kilka lat temu w "Fakcie" pojawiły się doniesienia o romansie Libera z piosenkarką Natalią Szroeder, z którą ściśle współpracował. Według tabloidu Sylwia Grzeszczak była potwornie zazdrosna o jego młodszą koleżankę.
- Sylwia Grzeszczak nie cierpi Natalii. Uważa, że ciągle chce mącić w jej związku. Jej zdaniem młodsza gwiazdka próbowała flirtować z Liberem nawet wówczas, gdy ona już była jego narzeczoną - donosił tabloid.
NIE PRZEGAP: Porażające nagranie zapłakanej Julii Wróblewskiej! To może skończyć się TRAGICZNIE!
Te informacje rozkręciły potężną karuzelę plotek i domysłów. W końcu Sylwia Grzeszczak postanowiła na nie zareagować. Opublikowała w sieci zdjęcie z mężem i Natalią Szroeder.
- Te trzy osoby na zdjęciu prywatnie się lubią i szanują, okazuje się, że w tym świecie normalne, ludzkie relacje są całkiem możliwe:) Widujemy się na koncertach, współpracujemy i to nie od dziś. Komuś bardzo zależy na tym, by było inaczej:) – napisała na Facebooku Sylwia Grzeszczak.
Po latach plotki o romansie jej męża wróciły! Sylwia Grzeszczak przeżyła koszmar!
Po latach plotki o romansie Libera i Natalii Szroeder powróciły. Sylwia Grzeszczak nie zamierzała ponownie zabierać głosu. Doniesienia o rzekomym romansie zakończyły się w momencie, gdy młoda piosenkarka związała się z raperem Quebonafide. Po latach Sylwia Grzeszczak w rozmowie z "Pani" przyznała, że przeżyła istny koszmar. Zdaje sobie sprawę, że zgotowały go osoby z jej bliskiego otoczenia.
NIE PRZEGAP: Tajner ze łzami w oczach przekazała druzgocące wieści o stanie swojego zdrowia. Zdiagnozowano u niej śmiertelną chorobę!
- Nie jestem ze stali. Bolą mnie plotki dotyczące mojej prywatności i nie ma co udawać, że jest inaczej. Nieraz czytałam o tym, że moje małżeństwo się rozpada, że nie szanujemy się z mężem, że w naszej relacji są osoby trzecie. I chociaż tego typu artykuły nie ranią mnie już tak jak jeszcze kilka lat temu, to wiem, że za ich wymyślaniem ktoś stoi. Że „życzliwymi” informatorami dziennikarzy są osoby z mojego otoczenia. Ale ja nie sprzedaję prywatności, nie zależy mi na tym i nigdy nie będzie - powiedziała Sylwia Grzeszczak.