Informacje o nowym związku Sylwii Grzeszczak rozgrzały kolorową prasę i serwisy plotkarskie na dobre. Piosenkarka nie potwierdziła, że jest w związku, ale też nie zaprzeczyła. A znana jest z tego, że swoje prywatne życie chroni od postronnych oczu i uszu. Jak jednak informuje Pudelek, który jako pierwszy dotarł do informacji o nowym związku gwiazdy, Sylwia i Maciej Buzala mają mieć się mocno ku sobie. Serwis wyśledził, że oboje nader często pojawiają się w tym samych miejscach, a do tego chętnie lajkują, "serduszkują" i komentują swoje posty.
Zobacz też: Sylwia Grzeszczak znów zakochana! Media huczą o jej nowym związku. To znany mężczyzna
Sylwia Grzeszczak przez ponad rok po ogłoszeniu rozstania z Liberem była singielką. Niektórzy fani liczyli nawet, że gwiazdy ponownie się zejdą - wciąż łączy ich przecież córka oraz wspólne projekty zawodowe. Ich muzyczny tandem nie ma sobie równych w tworzeniu hitów. Teraz jednak sprawa chyba już jest przesądzona. Jeśli Sylwia zdecydowała się na nowy związek, to z pewnością nie pochopnie.
Kim jest Maciej Buzała, nowy ukochany Sylwii Grzeszczak
Maciej Buzała jest przedsiębiorcą - prowadzi kilka dobrze prosperujących biznesów. Jednak show-biznes również nie jest mu obcy, mężczyzna był wcześniej związany z Anną Karwan oraz Blanką Lipińską, więc z pewnością wie, co to zainteresowanie mediów. Dodatkowo Buzała jest zapalonym sportowcem oraz licencjonowanym pilotem. I to mógł być ten punkt zaczepny, który zbliżył go z wokalistką. Sylwia bowiem od jakiegoś czasu również pasjonuje się zdobywaniem przestworzy.
Zaczęłam latać dosłownie kilka tygodni temu. Wydaje mi się, że zawsze było mi to potrzebne. Kiedy byłam jeszcze mała, a leciał samolot w kierunku naszego bloku, bo mieszkaliśmy blisko lotniska, zawsze wymawiałam jakieś życzenie
- zdradziła w jednym z wywiadów. Chętnie wrzucała także relacje z lekcji latania. Teraz z kolei pokazała na swoim InstaStories kilka ujęć z samolotu łudząco podobnego do maszyny Macieja Buzały. Tym razem nie siedziała za sterami, rozkoszowała się widokami jako pasażer. Randka w przestworzach? Czemu nie!