Eurowizja 2024. Kto będzie reprezentować Polskę?
Choć do tegorocznego konkursu Eurowizji w Malmö jeszcze kilka miesięcy, to gwiazdy już ostrzą sobie zęby na to wydarzenie. Zeszłoroczna decyzja jury i wybór Blanki na reprezentantkę Polski były kontrowersyjne i nadal wzbudzają emocje. Ale "bejbę" nucili wszyscy. W tym roku zapowiada się zacięta walka o to jedyne przeznaczone dla Polski miejsce. W szranki stają naprawdę duże nazwiska. Swoją piosenkę eurowizyjną już promuje Justyna Steczkowska. Teraz przyszły niesamowite wieści od Sylwii Grzeszczak.
"Motyle" Sylwii Grzeszczak w kilka dni stały się hitem
W ostatnich dniach to jedno najgorętszych nazwisk. Od premiery piosenki "Motyle" minęło zaledwie kilka dni, a utwór już stał się hitem. Niemal 1,5 mln. wyświetleń piosenki na YouTube i pierwsze miejsce na karcie czasu @youtubemusic !!!. Sylwia Grzeszczak bardzo mocnym akcentem rozpoczęła 2024 r. Przepiękna ballada zauroczyła uszy i serca wielu fanów. Piękna kompozycja Sylwii i bardzo wymowne słowa napisane przez jej byłego partnera Libera złożyły się w znakomity utwór, który poruszył Polaków.
"Motyle". Ukryty sens nowej piosenki Sylwii Grzeszczak. Ależ przesłanie!
Sylwia Grzeszczak na Eurowizji?! Padła deklaracja
Fani motywują piosenkarkę, jak tylko potrafią. Chcą, aby to ich idolka reprezentowała nas w Malmö. "Sylwia, błagam cię, jedź na Eurowizję. Dzięki tobie chociaż raz możemy wygrać" - czytamy pod jednym z postów piosenkarki. Co ciekawe, po raz pierwszy Sylwia nie odpowiedziała lakoniczny "Może kiedyś". Wręcz przeciwnie. W odpowiedzi na zachętę fanki wokalistka wkleiła zrzut ekranu, na którym widać, ze jej post pozostał zauważony i polubiony przez jedno jedno z największych fanowskich kont Eurowizyjnych. Grzeszczak dodała tez stosowny komentarz: "Jak już Eurowizja polubiła mój post, to muszę intensywnie zacząć chyba myśleć". Jesteście za?