Sylwia Peretti we wzruszających słowach o mężu: "Gdyby nie On, nie byłoby mnie"
Sylwia Peretti pół roku temu straciła jedynego syna, ostatnie miesiące były dal niej bardzo trudne. Przez cały ten czas wspierał ja mąż, za co podziękowała mu we wzruszającym wpisie na Instagramie. Przyznała w nim, że gdyby nie mąż, który pomógł jej przejść przez piekło na ziemi, nie dałaby rady przeżyć tej tragedii. "Mój mąż jest Aniołem, który został mi dany by przeprowadzić mnie przez piekło na ziemi. Jestem o tym przekonana. Żadne słowa nie będą miały takiej wartości, jaką chciałabym wyrazić mówiąc o Łukaszu, więc nie będę nawet próbować..." - zaczęła swój wpis Peretti.
"Po ostatnich kilku miesiącach wiem na pewno, że bez niego nie dałabym rady. Gdyby nie On, nie byłoby mnie. Nadal walczę o każdy dzień, a On nadal wytrwale trzyma mnie za rękę za co dziękuję. Wiem, że obiecał Patrykowi, a on zawsze dotrzymuje słowa i jako jedyny trwa" - kontynuuje Peretti.
Równo pół roku po śmierci syna Sylwia Peretti pokazała się na huśtawce. Jej słowa rozrywają serce!
Kim jest mąż Sylwii Peretti?
Mężem Sylwii Peretti jest Łukasz Porzuczek. Mężczyzna jest przedsiębiorcą - jego firma zajmuje pracami saperskimi i badaniami termowizyjnymi. - Rozpoczynaliśmy jako firma zajmująca się głównie badaniami geofizycznymi. Z czasem rozbudowaliśmy ofertę w kierunku przeszukiwania i oczyszczania terenów z przedmiotów wybuchowych i niebezpiecznych - wyjaśniał jakiś czas temu w rozmowie z "Forbsem". Para pobrała się w lipcu 2021 r., wcześniej Porzuczek pięciokrotnie oświadczał się Peretti. Potem stworzyli kochająca się rodzinę.
"Tworzyliśmy w trójkę rodzinę. Byliśmy najlepszymi przyjaciółmi "po przejściach ". Byliśmy jednością. Teraz jestem niekompletna, teraz jesteśmy osieroconymi rodzicami którzy walczą, by przeżyć każdy kolejny dzień" - wyznaje Peretti w dalszej części swojego wpisu, oddając, że ma teraz w życiu dwa anioły - jednego na Ziemi, a drugiego w niebie. Jest tez przekonana, że Patryk się nimi opiekuje.