Sylwia Peretti w lipcu 2023 r. przeżyła dramat - jej jedyny syn zginął w wypadku samochodowym. Razem z nim śmierć poniosło trzech jego kolegów, ale to on był kierowcą. Peretti nie pozbierała się po tragedii. Unika publicznych wyjść, niezbyt często publikuje wpisy w mediach społecznościowych. Ale teraz musiała pokazać, jak uhonorowała pamięć o ukochanym dziecku.
Zobacz także: Sylwia Peretti dodała niepokojące czarno-białe nagranie. "Nicość nie boli, ona pochłania"
Sylwia Peretti nie pozbierała się po śmierci dziecka
Sylwia Peretti miała tylko 18 lat, gdy urodziła syna. Szybko posmakowała dorosłego życia. Mimo wszystko udało jej się zrobić karierę, a szersza publika poznała ją dzięki programowi "Królowe życia". O pięknej blondynce, mamie dorosłego syna i fance motoryzacji szybko zrobiło się głośno. Wcześniej kobieta brała udział w "Kuchennych rewolucjach" Magdy Gessler.
Zobacz także: Sylwia Peretti miała kolizję. Są nowe informacje! Była trzeźwa?
Gdy stała się popularna, w siłę zaczął rosnąć jej instagramowy profil. Obecnie ma niemal 500 tys. obserwujących. To tam Peretti opowiada o tym, jak się czuje i co się z nią dzieje.
11 lipca 2023 r., kilka dni przed największym dramatem jej życia, pisała:
Życzę Ci, abyś stworzyła sobie takie życie, że wieczorem nie będziesz mogła doczekać się kolejnego dnia. Spróbujmy cieszyć się na zapas, zamiast na zapas martwić...
Wtedy na instagramowym profilu dodała ostatnie kolorowe zdjęcie. Od śmierci syna publikuje czarno-białe fotografie i nagrania.
W jednym z nowych wpisów prosiła:
I nie piszcie, proszę, wyglądasz na smutną. Jestem smutna każdego dnia i nie mam już siły tego ukrywać. Są zdarzenia, które zmieniają człowieka na zawsze, są rany, które nigdy nie będą zagojone. I siłaczem jest każdy ten, kto przez łzy nadal uśmiecha się do ludzi.
Zobacz także: Twierdzi, że "Kuchenne rewolucje" zniszczyły jej życie. Podniosła się, a potem znów upadła. Straciła syna
Sylwia Peretti uhonorowała syna. Ma tatuaż z jego twarzą
Peretti w sieci publikuje rzadziej niż kiedyś, ale teraz musiała się odezwać. Pokazała proces tworzenia nowego tatuażu. Malunek przedstawia ją w objęciach z synem. Ten został uwieczniony jako dziecko - widać jego twarz w okularach.
Widok tatuażu bardzo wzrusza, gdy wiadomo, jak wielka tragedia za nim stoi. To piękne uhonorowanie zmarłego dziecka.
Patrzysz i tak szczerze się uśmiechasz. Nieobecność zajmuje tyle miejsca. Znacznie więcej niż obecność - napisała.
Zobacz także: Sylwia Peretti długo się nie odzywała. Teraz zwróciła się do męża. Wpis łamie serce
Zobacz więcej zdjęć. Grób syna Peretti rok po jego śmierci. Ten widok łamie serce