Sylwia Wysocka: Gwiazda seriali została brutalnie pobita. Trafiła do szpitala z poważnymi obrażeniami! [Zdjęcia tylko u nas]

Gwiazda filmów i seriali trafiła do szpitala. Sylwia Wysocka miała zostać brutalnie pobita. Artystka trafiła najpierw na oddział ratunkowy, a później przeniesiono ją na oddział traumatologii ortopedii, gdzie lekarze dokładali wszelkich starań, by gwiazda mogła dojść do siebie. Sylwia Wysocka ma złamane kręgi w odcinku piersiowym, pęknięty kręgosłup w trzech miejscach - na szczęście nie doszło do przerwania rdzenia kręgowego. Ma też złamaną rękę, liczne krwiaki i stłuczenia, poważne uszkodzenia w okolicach biustu, jest cała obolała i posiniaczona.

- Zostałam pobita. Boli mnie całe ciało - mówi „Super Expressowi” zalana łzami i bezradna Sylwia Wysocka. 

- Jestem już po obdukcji. Sprawą niebawem zajmie się prokuratura. Więcej szczegółów nie mogę zdradzić ze względu na dobro śledztwa, ale kiedyś wszystko opowiem ze szczegółami - dodaje aktorka, która wymaga fachowej opieki.

Świat zawalił się jej na głowę. W gruzach legły też plany zawodowe. Wysocka przygotowywała się do nowej roli, ale nie wiadomo, czy produkcja poczeka aż wydobrzeje. Artystka ma usztywniony kręgosłup i złamaną rękę, nie wiadomo jak długo będzie musiała nosić gips.

- To dla niej dramat. Nieprędko wróci do pracy. Miała też zagrać w nowej produkcji, ale zdjęcia ruszają niebawem, a ona nie jest w stanie się poruszać bez bólu, wiec nie wiadomo co z tego będzie - zdradza nam bliski znajomy aktorki.

 

Kim jest Sylwia Wysocka?

Sylwia Wysocka jest aktorką teatralną i filmową. Sympatię widzów zyskała dzięki roli doktor Barbary Wojciechowskiej w serialu „Plebania”. Doskonale zagrała też czarny charakter wcielając się w bezwzględną Martę Ignis w „Samym Życiu”. Epizodycznie pojawiała się też w innych polskich telenowelach: „Ojciec Mateusz”, „Na dobre i na złe”, „Barwy szczęścia” czy „Blondynka”.

Swego czasu aktorka nie bała się występować w odważnych scenach na ekranie. Jej wdzięki można było podziwiać m.in. w „Gorzkiej miłości” i „Cyrk odjeżdża”.

– Ciało jest narzędziem pracy aktora, więc nie można histeryzować z powodu rozbieranej sceny, jeśli jest uzasadniona w scenariuszu – mówiła gwiazda w jednym z wywiadów.

Przed laty Sylwia Wysocka była partnerką Mariusza Trelińskiego. Po burzliwym rozstaniu z nim artystka ułożyła sobie życie z innym mężczyzną. Ma syna Piotra.