Pasją syna króla muzyki disco polo jest żeglarstwo. Daniel Martyniuk skończył Szkołę Morską w Gdyni i zaczął pływać na statkach. Ma dopiero 27 lat, a już pracuje w stopniu starszego marynarza.
- Cieszę się, że Daniel ma swoje pasje, choć przyznam, że całkiem nieźle śpiewa. Grywa również na gitarze. Szanuję jego wybory - mówi nam wokalista. - Syn świetnie mówi po angielsku, a dzięki swojej pracy w zawodzie żeglarza zwiedził już kawał świata. Pływał na katamaranie oraz na jachtach przewożących kontenery: m.in. na trasie Antwerpia - Liverpool oraz do Filadelfii. Teraz ma chwilową przerwę. Zastanawia się, czy ponownie zaciągnąć się do żeglugi. A może ,,rozkręcić" własny biznes w Polsce? - zdradza w rozmowie z SE.PL Zenek Martyniuk.